Odwiedziłem dziś znów moje ulubione bagno. Nieco zarosło ale woda nadal jest, żeremie też ma się dobrze, choć nie widziałem świerzych śladów boberów. Połaziłem po lesie, znalazłem kilka podgrzybków. A na koniec zaliczyłem wschód księżyca. Do auta wrociłem już po zmroku. Lubię ten wilgotny wieczorny zapach butwiejących liści, chłód na dłoniach i zapadający zmrok. Ależ można wyczilować wtedy.... #bagno #las #jesien #nivaznegdziedroga








