Odkryłem wczoraj bardzo oryginalny liveset.
Wysokie stężenie "co do gurwy?" na godzinę ale według mnie równie wysoka jakość prezentowanej muzyki. Na szczególne wyróżnienie zasługują doskonale dopasowane perkusjonalia z syntezatora modularnego. Co do tańca się nie wypowiem, bo się nie znam.