Od pewnego czasu panuje przekonanie, że w europie nie ma już słabych drużyn. Obecnie wszystko zaczyna wskazywać na to, że na świecie nie ma już słabych drużyn. Są to spostrzeżenia błędne, ponieważ opierają się na porównaniach z reprezentacją Polski, która gra fatalnie. Oznacza to, że w europie jest minimum jedna słaba drużyna. Nazywamy to błędem przejebywalności.

Zaloguj się aby komentować