Od miesiąca jakoś tak czułem się źle, czułem że wisi nade mną jakieś fatum, że coś przyjdzie z nienacka i jebnie prosto w twarz - bo było zbyt dobrze.
No nie myliłem się. Przyszła dopłata za ZUS za przekroczenie limitu - i cyk 10k nie moje.
Przyszła dopłata za wodę - za 2 dupy - cyk 1500zł nie moje.
No i przyszedł rachunek za energię elektryczną - i cyk, 2000zł również nie moje. No i tak, tak jak się domyślałem. Taryfa G13, G13w i inne taryfy są teraz gówno warte - po wykorzystaniu limitu 2k , to nie ważne kiedy grzejesz, kiedy korzystasz z energii - płacisz tyle samo.
Ehhh kurwa jego mać, jakby ta kasa szła na coś sensownego... Jak pracowałem za granicą, to wiedziałem że za te podatki coś będę mieć. A tu? Płacisz jak za granicą i uja z tego masz.
#polska #podatki #inflacja
Klopsztanga userbar
336c111b-f224-444c-9246-969ee9692c54
MartwyKrolik

Plombę sobie zrobisz na NFZ u dentysty, a sorry nie tego też nie zrobisz.

bimberman

2k za 2 miesiące ?? spoko to wyjdzie prawie 12k za caly rok ?? to co ty tam w domu masz ?

Klopsztanga

@bimberman no wbrew pozorom nie ma źle. 2k ale za ogrzewanie w domu + pralko-suszkara + zmywarka + podgrzewacz wody. Mam nadzieje ze w lato bedzie juz luuzzz


No ale nie powiem - wcześniej było znacząco taniej.

slonski_pieron

@Klopsztanga


A tu? Płacisz jak za granicą i uja z tego masz.


No jak uja? Sponsorujesz karakanowi kupowanie głosów od idiotów na których robisz.

yeebhany

@Klopsztanga na zus przekroczenie limitu na ryczalcie? To juz lepiej od poczatku sprobowac oszacować gdzie sie na koniec roku zmiescisz i płacić te wieksze zusy, bo sty-lis bedzie min. a potem siup kurwa grudzien przekroczy i caly rok w pizdu i doplata

Klopsztanga

@yeebhany problem jest taki że w ogóle nie znam się w temacie - po prostu biuro księgowe mi to oblicza.


Wcześniej chyba nie było takiego czegoś jak limity czy cuś.... bo płaciłem stałą kwotę i tyle. Nowy wał namieszał pewnie.


Jakbym miał ogarniać pracę i jebane ustawy od PISu to bym został księgowym

yeebhany

@Klopsztanga teraz za kwiecien jak wysylalo sie do ZUS DRA to na tym samym formularzu poszlo zeznanie roczne za 2022. Od kiedy wprowadzili zmiany w zdrowotnej ryczaltowcy maja limity (nazywam to przedzialami) przychodow, w ktorych sie mieszcza i od ktorych naliczana jest zdrowotna.

Masz dwa warianty, 1. Obliczasz zdrowotna na podst. roku poprzedniego 2. Obliczasz zdrowotna na biezaco


Ale,, w obu przypadkach jezeli na biezaco przekroczysz limit caly rok idzie sie jebac i masz placic wiecej, tak jak w przykladzie z komentarza eyzej sty-lis minimalne, bam w grudniu przekraczasz przedzial i raptem za 12 mcy masz doplacac.


Stala kwote to teraz ze spolecznych oplacasz, przynajmniej przez pol roku.


Ten nowy wal jest kwintesencja polskosci, tej nieprzemyslanej bylejakosci, jakos-to-bedzie-izm. Przedsiebiorcy nie moga miec chwili spokoju, nowy rok kalendarzowy nie równa sie zamknieciu do polowy roku następnego, oplata goni oplate. Poduszka finansow, taki ponton exclusive, nagle zmienia sie w spróchniała deske i kapok, i plyn kapitanie do brzegu lub ton i zamykaj firme...

Klopsztanga

@yeebhany i słuchaj, i takie coś mam ogarniać? Każdy przedsiębiorca ma ogarniać te limity itp?

Przecież czytając to co masz mam ochotę jebnąć pracą bo to bez sensu - bez sensu praca, jak widzisz że za ambicje zostaje skarcony przez państwo. Bo mam czelność ciągnąć siebie i umiejętności do przodu.


Dlatego też lepiej jak mi to robi księgowa - im mniej wiem, tym mniej się wku@#%@#%

Jim_Morrison

@Klopsztanga No elo, łączę się w bólu. Gaz za marzec i kwiecień kiedy to mrozów bynajmniej nie było. Nie będę wrzucał za styczeń i luty bo ktoś tu mógłby zawału dostać i by się narobiło.


@bimberman Pa, tera!

5ae89078-49aa-4f69-aa6a-ec7b51f60c86
Klopsztanga

@Jim_Morrison ile m2?

Jim_Morrison

@Klopsztanga +-220 ale to tylko dom bo obok mam jeszcze dwa garaże, pod spodem piwnice których nie liczę, kilka metrów dalej zakład produkcyjny a tam kolejne 340m2 i...aaach, szkoda strzępić ryja jakie tam są rachunki. "Najzabawniejsze", że ja już od dłuższego czasu ogrzewam na 100% tylko część bo to zwyczajnie byłby koszt absurdalny gdybym miał wszystko a ja samobójcą nie jestem. Pisowcy tak rozjebali ten kraj, że na początku roku byli u mnie ludzie z urzędu miasta z laserowym dalmierzem co by sprawdzić, czy czasem sobie kurwa Wersalu ostatnio nie wybudowałem, tak pieniędzy rozkradzionych przez tych skurwysynów szukają. Jakiś domiar chcieli dojebać. Obecnie na mojej ulicy jest kompletnie ciemno, no nie świeci żadna latarnia gdzie nie sięgnąć wzrokiem (i nie, to nie awaria...) bo magistrat nawet na tym oszczędza a to kurwa Częstochowa czyli zagłębie bambrów a do tego "częstochowskie Beverly Hills" czyli Lisiniec. Poważnie - zrobiłbym Ci fotkę ale nie mam noktowizora. Żyję tu 41 lat, lata 90 pamiętam idealnie ale takich jak dziś beznadziejnych czasów nie. Od jakichś trzech lat się dosyć poważnie zastanawiam czy by tego w końcu wszystkiego nie posprzedawać i stąd nie wyjebać w pizdu by sobie gdzieś spokojnie i bezstresowo żyć. Poważnie - ja już tylko chcę mieć spokój a tu kurwa po 22 latach działalności człowiek się boi czy z dnia na dzień mu budowana latami firma nie jebnie na pysk. Żeby być w tym bantustanie przedsiębiorcą to trzeba być doktorantem księgowości, prawnikiem, komandosem i jeszcze tak z 50 specjalizacji by się przydało. Więcej zarabiasz i masz, jesteś spokojniejszy. Mhm, ostatnio to tak średnio zarabiam i jeszcze bardziej średnio jestem spokojny heh. Pobudował się człowiek i teraz to wszystko jest jego największą zmorą bo koszty są kosmiczne. No jak ja mogłem śmieć, przepraszam że żyję. Podatek od nieruchomości, prąd, woda, gaz, wywóz śmieci, podatek od środków transportu, bdo, gs1, opłata produktowa, ZUSy srusy, chuje muje, dzikie węże i chuj wie co tam jeszcze bo ja już od lat nawet nie chcę mieć pełnej świadomości ile i komu haraczu rzygam. Wydajesz miesięcznie kupę siana i gówno z tego masz, dosłownie. A będzie tylko weselej, zapewniam. A żeby Ci trochę osłodzić stratę dodam, że tylko w tym tygodniu pękła mi w piwnicy rura która idzie przez strop i jej wymiana będzie mnie sporo kosztować, zjebała się zmywarka zalewając parkiet który wygląda jak z filmów Tima Burtona, padły grzałki w jednym z kotłów w moim zakładzie - potrzeba 6 a każda kosztuje 700zł ale i tak najlepsze, że "tarcza" PFR którą dwa lata temu dostałem nie starczyła nawet na pensje dla pracowników podczas "covidovego postoju". Trzymamy się ramy to się nie posramy. Się rozgadałem a tu trzeba kończyć drineczka żeby rano wstać i zapierdalać na tego janusza jak to pieszczotliwie mnie wdzięczni za moje podatki niepracujący rodacy nazywają.

Zaloguj się aby komentować