Od 2 dni w Stanach trwa jeden z ważniejszych turniejów #golf - The Masters. Poza hajsem czeka również niesamowity prestiż no i oczywiście zielona marynarka, która jest symbolem przynależności do elitarnego grona klubowiczów.
Jedny Polak, który jako tako gra w golfa już pożegnał się z turniejem, nie robiąc odcięcia (not making a cut). No spisał się bardzo poniżej oczekiwań. Skończył 3 od końca :(
Na szczycie tabeli od pierwszego dnia utrzymuje się Bryson DeChambeu, a po piętach depcze mu #1 światowego golfa Scotie Sheffler.

Nikt nie spodziewał się Brysona na szczycie, tym bardziej z takim wynikiem w pierwszej rundzie. Solidny zawodnik, który już wygrywał Majory ale mimo wszystko są bardziej głodni sukcesu.

Turniej golfowy trwa 4 dni więc jeszcze wiele może się zdążyć

I tutaj pytanie do was.
Z jednej strony prowadząc od pierwszego dnia, masz komfort bycia na szczycie. Z drugiej chcesz żeby turniej już się skończył i ty mógł cieszyć się zwycięstwem, co jak pokazuje historia wielu dojeżdża 4 dnia
zboinek userbar
f361a107-d12f-4698-9a54-1d9e3681ed3b

Wolał byś

37 Głosów
myoniwy

@zboinek Ja wiem ze oni potrafią z 200 yardów posłać piłkę 1m od dołka. Ale nie raz było że nawet ci z TOPki robili bogeya z 2m. Tam trzeba być spięty i gotowy cały turniej, a nie że zaatakujesz ostatniego dnia i na każdym dołku bedzie birde albo eagle.

zboinek

True. Nie mówię, że to miało by zależeć od Ciebie. Pytam co byś wolał :D

Zaloguj się aby komentować