O prastarym jeziorze, o tym, gdzie istniała kolebka cywilizacji Słowian (obecnie stanowi ich "ostatni bastion"), a także jak Putin rozwścieczył Bułgarów jednym krótkim zdaniem. 

Kiedyś już anonsowałem krótką serię wpisów z motywem przewodnim w postaci Jeziora Ochrydzkiego. Jak obiecuję, że coś zrobię, to tak będzie. Nie trzeba mi przypominać co miesiąc. Oto jest. Część pierwsza.

Jakie jest pierwsze skojarzenie z cyrylicą? Pewnie wcale nie takie, jakie być powinno. Zgaduję: Rosja? Ewentualnie szerzej: cyrylica to języki wschodniosłowiańskie? No właśnie. Owszem, to prawda, ale ten alfabet wcale nie pochodzi z tamtych rejonów.

Jezioro Ochrydzkie - kolebka rozwoju Słowian. Samo w sobie, jako element przyrody, jest fascynujące. O tym jednak przy następnej okazji.

Z tym miejscem wiąże się ważna historia. Ponad 1000 lat temu, cyrylica, wybitnie słowiański alfabet, narodziła się prawdopodobnie właśnie tutaj, w ówczesnej Bułgarii. 

Kojarzycie Cyryla i Metodego? Byli Grekami zamieszkującymi Saloniki. Byli też bizantyjskimi misjonarzami.
W okolicy mieszkało bardzo dużo Słowian, więc nauczyli się posługiwać się językiem starosłowiańskim. 
Panowie, z racji pełnionej funkcji oraz posiadanych umięjętności, otrzymali za zadania wymyślić nowy alfabet, który pozwoli na przetłumaczenie i zapis tekstów religijnych w języku starosłowiańskim. W dłuższej perspektywie - pomoże im w krzewieniu chrześcijaństwa na ziemiach Słowian.

W ten sposób bracia z Salonik stworzyli głagolicę. Jednak okazała się być ona zbyt skomplikowana dla prostych ludzi. Sami popatrzcie - takie trochę hieroglify. 

Projekt może okazał się niewypałem, ale służył za podwaliny nowego alfabetu. Uczniowie Cyryla i Metodego opracowali właśnie na podstawie głagolicy oraz greki kolejną wersję zapisu, nazwaną na cześć św. Cyryla - cyrylicą. 

Nowy alfabet został przyjęty przez króla Bułgarii, a z czasem rozprzestrzenił się na Serbię i Rosję i większość świata słowiańskiego w obrządku prawosławnym.

Za jednego ze współautorów cyrylicy jest uznawany Klemens z Ochrydy (Kliment Ochridski), który wraz z Naumem Ochrydzkim założyli tzw. Ochrydzką Szkołę Piśmienniczą. Taką wersję utrzymują oczywiście Macedończycy.

Bułgarzy twierdzą, że cyrylica została wynaleziona na terenie dzisiejszej Bułgarii w Presławiu. Nie ma jednak dowodów stwierdzających jednoznacznie faktycznie miejsce pochodzenia, jako że obie Szkoły Piśmiennictwa blisko ze sobą współpracowały.

Co ciekawe, w 2017 podczas wizyty macedońskiego prezydenta w Moskwie, Władimir Putin powiedział , że "Słowiański alfabet i literatura przywędrowały do nas z ziemi macedońskiej”. Możecie sobie tylko wyobrazić furię Bułgarów  

A o co chodziło mi z tym ostatnim bastionem Słowian? Jak spojrzycie na mapę, brzegi Jeziora Ochrydzkiego stanowią jeden z najbardziej wysuniętych obszarów, gdzie obowiązującym językiem urzędowym jest język słowiański. A precyuzjąc, cały świat słowiański kończy się nad sąsiednim jeziorem, w wiosce o uroczej nazwie Dolno Dupeni  


28/x
Tag do obserwowania/czarnolistowania: #bzdecior #bzdeciorphoto
Znajdziesz mnie też na YT/IG/FB pod hasłem "bzdecior".

#fotografia #ciekawostki #ciekawostka #ciekawostkanadziś #historia #geografia #macedonia #podroze #bałkany #ohrid #bułgaria #cyrylica #macedoniapółnocna #jezioroochrydzkie
a411ea46-1649-4294-98f9-6f0e758f2d49
Today

@bzdecior mam flashbacki z bułgarystyki

Zaloguj się aby komentować