#nostalgia #kino #filmy #lata90 #hejto40plus #gownowpis


Nie jestem wielkim kinomaniakiem, ale szukając w necie jakichś ciekawych artykułów nt. mojego rodzinnego miasta trafiłem na tekst poświęcony Kinu Znicz. Miejsce to już nie istnieje. Teraz stoi tam centrum handlowe. Zdjęcie które zamieszczam datowane jest na 2007 r. Kino jest już na nim nieczynne i mocno zniszczone. Pierwszy seans w tym budynku odbył się podobno w 1947 r. ostatni, wedle tego, co znalazłem w 1999. Ja jednak pamiętam, że chyba jeszcze w 2000 byłem tam na jakimś filmie. Co ciekawe pod koniec la 90. równolegle kino służyło też jako klub disco

Bardzo mocno nostalgłem widząc to zdjęcie. Pamiętam, jak chodziliśmy ze szkołą na filmy do tego kina a z przedszkolem raz na miesiąc szliśmy na poranek filmowy. Na poranki weekendowe chodziłem też, jeszcze w latach 80. z moim tatą. Pamiętam "Bolka i Lolka", "Misia Koralgola" i jak przez mgłę jakieś inne bajki. Na jakiejś dziwnej bajce, gdzie jedną z postaci był smok wyglądający jakby był zrobiony z folii aluminiowej zacząłem płakać ze strachu Jako nastolatek biegalem tam z kumplami z osiedla na różne filmy. Najbardziej chyba pamiętam "Apollo 13". Nie można się było dopchać na ten film i kupiłem ostatnie bilety na nocny seans o 22.00 ale, że byłem małolatem, to musiał iść ze mną tata, bo na nocne wpuszczano od 18 lat niezależnie od tematyki filmu. Bywały filmy na które kolejka ciągnęła się niemal przez całą ulicę... dziś to już tylko wspomnienia.

0e7cfeb1-4661-4ec3-8e40-aa9cdacb9075

Komentarze (7)

darkonnen

kino dworcowe we wrocku było najlepsze. byłem tam na sryliardowe obejrzenie gwiezdnych wojen za gówniaka. stare filmy pokazywali. też już nie istnieje. kino przodownik, potem lwów zostało ruiną. kino oko przy obecnej bazie logistycznej też nie istnieje. często chodziłem, bo blisko. teraz to tylko heliosy i inne sryliosy...zresztą już do kina nie chodzę. to zeszło na psy

WatluszPierwszy

@darkonnen Są jeszcze fajne kina. W Warszawie klimat ma "Muranów". Lubię tam chodzić.

PlatynowyBazant20

@WatluszPierwszy na Apollo 13 musiałem siedzieć w 1 rzędzie, takie miał branie ten film. Nie pamiętam w jakim kinie, obstawiam kino Warszawa w Krakowie

WatluszPierwszy

@PlatynowyBazant20 Branie było. Przyszedłem pod kino żeby sobie kupić bilet a tu kolejka, jak po przysłowiowe ciepłe bułki. W połowie drogi się dowiedziałem, że zostały już tylko bilety na nocny seans. Chłop w kasie jeszcze coś tam marudził, że chcę bilety a to film po 22.00, ale mi sprzedał. Sam film mnie wtedy wcisnął w fotel. Nawet kilka miesięcy temu go sobie odświeżyłem i nadal jest dobry i trzyma w napięciu.

osn_jallr

Kto taką cmentarną nazwę wymyślił?

WatluszPierwszy

@osn_jallr pojęcia nie mam. To kino miało tę nazwę chyba już w latach 50.

dzek

@WatluszPierwszy byłem w Kinie Zorza w Rzeszowie z rok temu. "Super kino, super klimat, a nie te tfu sieciówki", takie były opinie


W środku śmierdziało, było ciasno, mały ekran, i generalnie góra 3/10 doświadczenie.

Zaloguj się aby komentować