Komentarze (3)

SuperMarian

Co do. Koleś z procy "straszy" straż graniczną by nie podchodziła?

superhero

@SuperMarian jak byłem na zasadniczej to szef kompanii na instruktażu tłumaczył - granica posterunku, wezwanie, strzał ostrzegawczy, strzał w nogi, jak ktoś podejdzie w zasięg bagnetu to cipa z ciebie nie wartownik bo broń Ci mogą zabrać

AndrzejZupa

Rozpieraki idą w górny pułap...ekhm

Zaloguj się aby komentować