No i Marine Le Pen wygrywa zdecydowanie we Francji do PE.
"Skrajnie prawicowa partia Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen zdobyła około 32% głosów w Parlamencie Europejskim we Francji, co oznacza wzrost o 10 punktów w porównaniu z ostatnimi wyborami w 2019 r.
Według sondaży wyjściowych jest to ponad dwukrotnie więcej niż niecałe 15%, jakie uzyskała centrowa, proeuropejska partia Macrona, Partia Odrodzenia.
Macron powiedział, że nie może „udawać, że nic się nie stało” i przyznał, że wybory do Parlamentu Europejskiego „nie były dobre” dla jego rządu.
Stwierdził, że „wzrost nacjonalistów” stanowi zagrożenie dla Francji i Europy."
Normalnie się w politykę nie mieszam ale myślę, że ze względu na ruskie ciągątki tej kobiety to bardzo niebezpieczna sytuacja w kontekście wojny rusko-ukraińskiej. Ciekawę jak to się zacznie odbijać na wsparciu dla Ukrainy ponieważ tego typu wewnętrzne problemy kluczowych partenerów są problematyczne, tak jak to widzieliśmy na przykładzie USA nawet. Takie sytuacja to tylko zachęta dla ruskich na przeciągnięcie wojny bo jest światełko w tunelu że za kilka lat ruscy sojusznicy mogą być u władzy i podarują putinowi ukrainę w prezencie.
Osobiście nie wierzę w żadne piękne słówka i próby dystansowania się teraz od ruskich.
#polityka #francja #ukraina #wojna
