Nie ogarniam tej ruskiej taktyki ataku.

Typowa ruska taktyka, tzw. rozpoznanie bojem. Wysyłają jakichś mniej wartościowych mobików na tanim sprzęcie żeby zginęli, ale obrońcy muszą ujawnić swoje pozycje co może być przydatne przy kolejnych szturmach. Widać że operator drona mało się interesuje losem mięsa wysłanego na zmielenie ale obserwuje skąd jest strzelane.