Komentarze (9)

@MJB tydzień temu i by mogli wygrać wybory XD

@maximilianan myślę, że trochę wyolbrzymiasz negatywne nastawienie do K0% i jednocześnie pomyśl o tych, których nie stać na kredyt lub musieliby się rata wrzucić na granicę możliwości, ale nie mieszkają w dużych miastach, gdzie developatusy polują na frajerów. Dla nich to może być kolejny rok bez własnego m.

@sireplama chyba kpisz xDD


Zwiększenie popytu na mieszkania - a to niby miał spowodować kredyt 0% - spowodowałby jedynie zwiększenie ich cen przy zachowaniu podaży, przez co większy kredyt, większe opłaty bankowe, mniejsza zdolność.


Inne myślenie jest myśleniem życzeniowym, bo co jak co, ale jeśli chodzi o wyruchanie kogoś na większą kasę, to Polacy są pierwsi. A zwłaszcza deweloperzy i spekulanci.

@jiim przesadzasz z wpływem K0%. Nie był wcale aż tak łatwy do dostania, ani sumarycznie nie było tak dużo kasy by istotnie na rynek wpłynąć. Serio rynek mieszkaniowy w Polsce był, jest i będzie patologiczny z i bez kredytu zero procent.


Czy mamy problemy bo kredyt 2% i 0%? Nie! Sprawa jest głębsza i dużo bardziej skomplikowana, a te kredyty to tylko jedne z wielu przyczyn.


Zwiększenie podaży mieszkań to genialny pomysł! Świetny! Tylko wymaga uczestnictwa podmiotów, które to potrafią zrobić, które zapłacą ekipom i za materiały i które ostatecznie jeszcze na tym zarobią, bo inaczej to robimy płacenie z kieszeni państwa developerom, tylko z ekstra krokami. To nie jest proste, ani szybkie.


Podatkom kastralnym jestem przeciwny. Sam mam tylko jedno mieszkanie, ale nie robię pod siebie jak ktoś ma trzy (chyba, że wyłudził od emeryta) i "powinno mu się zabrać i oddać biednym".


Najszybszy sposób na wrzucenie w rynek nowych lokali do wynajęcia to IMO uregulowanie (kuce, nie słuchajcie) rynku wynajmu. Określić jasno jakie prawa ma wynajmujący, oraz prawo najemcy do wyproszenia kogoś, bez tłumaczenia, z trzy miesięczna karencją. Po 90 dniu, ustawowy nakaz, że na wniosek najemcy przyjeżdża policja, przedstawiciel gminy i wynoszą byłego wy sumującego i jego rzeczy do wskazanego przez reprezentanta lokum. I elo.

@sireplama że to był program do dupy wystarczy poobserwować kto chciał go przeforsować i kto teraz z niego rezygnuje, mając pożar w burdelu.


Najlepszym sposobem na zmniejszenie cen mieszkań byłoby zwiększenie podaży przez państwowe budownictwo. Owszem, długi to proces, ale gdyby np. program "Mieszkanie Plus" był realizowany, to przez te dziewięć lat od kiedy ruszył, byłoby sporo mieszkań państwowych.


No, ale wiemy kto wtedy rządził i kto się nakradł, robiąc chuja w tym temacie, na niecałe 15%.


A też wiemy jakim gównem jest PSL.

@MJB pan Władysław jest bardzo wiarygodny w tym temacie, wierzę mu na słowo że program zostanie skasowany i nie wróci za miesiąc pod inną nazwą.

@Hilalum to czy mówi poważnie, czy kłamie to jedno. Ale jest jeszcze to, że do tej pory zawsze te dopłaty popierał, tak jak cała jego partia. To niczego nie gwarantuje, ale to jest jakiś sygnał, że może się chociaż zastanawiają. Bo do tej pory nie potrafili wytrzymać więcej jak kilka dni, bez ogłoszenia innej formy dopłat. Zawsze też kończyło się zamknięciem konkretnego programu, a ogłaszał to Paszyk, czy ktoś od niego. Teraz ogłasza to szefu PSLu i mówi o dopłatach ogółem, a nie o konkretnym programie. Nie jest wiarygodny i masz tutaj całkowitą rację, ale tym razem przekaz jest inny i podany przez kogoś ważniejszego, niż miało to zwykle miejsce.

Nie ma premii od developerów za wygrana to i dopłat nie bedzie.

Zaloguj się aby komentować