Nie znalazlem za duzo tekstow o dosc popularnym ostatnio oszustwie( bardziej bym to nazwal kurestwem) jakie na ubezpieczeniu oc stosuja sprzedajacy uzywane auta,niezaleznie czy to komisy czy prywatni( jednak zdecydowanie czescie sa to osoby prywatne,szok co?). Dotyczy to glownie starszych aut o niskiej wartosci,ale moze tez sie przydarzyc przy zakupie auta o znacznej wartosci.
Pierwsza sprawa- kupujac ubezpieczenie samochodu na odleglosc( np. na stronie towarzystwa) macie trzydziesci dni od daty startu ochrony mozliwosc odstapienia od umowy( w przypadku zakupu stacjonarnie u agenta mozna odstapic od nowo zawartej umowy przed startem ochrony,na ubezpieczenia nieobowiazkowe do trzydziestu dni od daty startu) co robi taki nieuczciwy sprzedajacy?
Jezeli sprzedal auto praktycznie z caloroczna polisa( no,taka ktora moze jeszcze odstapic) ODSTEPUJE od umowy OC,nie informuje towarzystwa o sprzedazy pojazdu( ma taki prawny obowiazek) to jako nowi wlasciciele jestescie totalnie w d⁎⁎ie( wiekszosc nabywcow nie kontaktuje sie z tu,bo i po co? nie maja prawnego obowiazku) i kara z ufg przyjdzie szybciej niz nam sie wydaje.
Dobrze jezeli to bedzie tylko kara finansowa.
Kolejny sliski temat- ciagla sprzedaz samochodu,tzw. goracego kartofla.
Zdarza sie,ze dany pojazd w ciagu roku zmienia wlascicieli kilkukrotnie,a jak wiemy wiekszosc ludzi tak srednio dba o urzedowe sprawy- nie zglasza tego w urzedzie,nie informuje towarzyswa itede.
Pol biedy jak nie bedziemy mogli wypowiedziec umowy,bo towarzystwo nie ma ciaglosci umow.
A jak my nie bedziemy mieli ciaglosci umow? Zarejestrujemy auto?
A wiecie co tez kolejny wlasciciel moze zrobic? Nie informuje towarzystwa o sprzedazy,tylko tego samego dnia wypowiada umowe jako nowy wlasciciel.
I odjezdzamy z autem bez polisy.
Inny sliski temat( niekoniecznie ze zlej woli sprzedajacego,bo poprzednie dwa to czysta zlosliwosc)- kupujecie auto z polisa,ktora wygasa za kilka dni,ale wlasciciel auta oplacil automatyczne wznowienie( towarzystwo ma obowiazek wyslac wam dokument z informagja o skladce na nowy rok) i jestescie hepi,bo macie rok z glowy oc.
Niestety,czesc towarzystw uznaje takie przeniesienia,czesc nie( to jest generalnie jeden z tych tematow gdzie nie ma jednoznacznej linii interpretacji prawa) i po kilku dniach znowu zostajecie bez polisy.
Dlatego co rekomenduje zrobic przed sprawdzeniem samochodu:
Bezwzglednie wejsc na www.historiapojazdu.gov.pl i sprawdzic do kiedy auto ma oc i ilu mialo wlascicieli w ostatnim czasie.
Pamietajcie: zderzak polakierujecie,rozrzad wymienicie.
Odkrecanie urzedowych spraw,w tym kary z ufg,bedzie duzo trudniejsze,dluzsze i zje wam zdecydowanie wiecej nerwow niz jakas dodatkowa,drobna naprawa pojazdu.
Co ja rekomenduje robic:
przy zakupie auta nie mowcie,ze auto ma takie i takie wady,dlatego cena w dol,mowcie ze zrezygnujecie z cudzego oc(np. w ciagu 7 czy 14 dni,mozecie nawet razem takie pismo zrobic( wypowiedzenie umowy musi byc na osobnym pismie,nie na fakturze zakupu!) i wspolnie wyslac do towarzystwa) i sprzedajacy chetniej zejda z ceny,nawet wiecej niz otrzymaja zwrotu skladki.
Poza tematem: wszystkie towarzyswa rekalkulaja skladke( czyli ponownie ja przeliczaja),nawet jezeli mowia ze nie( i pozwalaja przejac harmonogram platnosci zbywcy) to nawet z gory oplacona polisa nie jest gwarancja braku doplaty!
Podam swoj przyklad: kupilem ctroena,poprzedni wlasciciel oplacil jedna z 4 rat i mam polise,gdzie towarzystwo pozwala przejac ten harmonogram. No spoko,uczciwie,ale jak chcialem zawrzec umowe na swoje dane to nie dosc,ze caloroczna polisa byla tansza niz te raty na 10 miesiecy to zawierajac pelny pakiet oc+ac+nnw+assistance awaryjny zaplacilem za czly rok o 100 zl wiecej niz gdybym chcial skorzystac z cudzego oc.
Inny przyklad:kupilem kiedys toyote,ubezpieczona byla w liberty( pozniej to byla axa,aktualnie uniqa) i mimo,ze wlasciciel oplacil wszystkie raty polisy to i tak mialem doplate. Na szczescie nie duza,bo tylko za kilkanascie dni ochrony,ale znowu zdecydowanie korzystniejsze bylo dla mnie zawarcie pelnego pakietu w innym tu niz przejecie tej umowy.
Owszem,zaplacimy wczesniej kilka stowek wiecej( w wiekszosci przypadkow),ale mamy swiety spokoj.
I tak,mozemy ubezpieczyc samochod na swoje dane,nawet jezeli w dowodzie dalej widnieja dane poprzedniego wlasciciela- nalezy wowczas agentowi udostepnic fakture zakupu i na danych z umowy przygotuje odpowiedna oferte.
Dlatego kupujac uzywane auto zwracajcie na to uwage- bo to jest zdecydowanie wazniejsze niz niewidoczna na zdjeciu rysa czy wgniecenie.
Jezeli macie pytania jaki zakres ubezpieczenia zawrzec dla waszego auta,chetnie odpowiem, i nie- nie w kazdym aucie zakup ac czy nawet miniac ma sens.
Tak samo w jednym nastoletnim aucie bede rekomendowal wariant z naprawa w ASO( bo auto jest duzo warte),a w innym bardziej budzetowy,wariant kosztorysowy( np. dla auta mniej warte niz np. 20 000 zl) mimo wad takiego rozwiazania. Po prostu liczy sie swiadomosc wady i zalet kazdego rozwiazania:)
Ale prosze was- sprawdzajcie dokladnie nie tylko sam samochod,ale tez,a moze przede wszystkim- prawne aspekty,rowniez te ubezpieczeniowe.
#ubezpieczenia #ubezpieczenie #zakupsamochodu #motoryzacja