Nie wiem. Przebudziłem się o 3 w nocy na niespodziewane #srajzhejto Okazało się, że nie wziąłem żadnego czytadła ani telefonu, a była tylko stara krzyżówka i długopis. Więc głowa też postanowiła się najwidoczniej wysrać. Dzisiaj przeczytałem ten "strumień świadomości" i gdy już przestałem się śmiać, postanowiłem że przepiszę tę kloaczaną wypocinę i się podzielę xd
Egzystencjalna pieczara
Samotna podróż przez czas.
Bulwarny gwar.
Bezsenna pogoń wśród mas.
Opium gar.
Życiem drapane epitafium.
Śmierci piec.
Żelazne jego kalendarium.
Szpaler świec.
Gorzki wywar z egzystencji.
Cierniowy sznur.
Sprawczości własnej impotencji.
Zapiał kur.
W bezsilności składane origami.
Boski kit.
A jednak wszyscy tacy sami.
Jesteście git.
Donikąd sami nie kroczycie.
Oto sedno.
Prześmiejmy wspólnie życie.
Mamy jedno.
Ale czy na pewno?
------
Gościu, litości - nie zaśmiecaj społeczności. xd
#zafirewallem