Nie wiem co mam myśleć o mojej pracy. Właśnie wyjebałem prawie PLN7000 na biurko (na własność), bo z domu pracuje i musze mieć wygodnie, a frima pokryje koszty, tylko żebym był szczęśliwy. Chyba nie zakwestionują dodatków typu: otwieracz do piwa czy zmazywalny blat pod notatki xD nie szalałem z wycięciami w blacie, bo jednak warto mieć proste jakby trzeba było jakieś imadło po godzinach zamontować
No to teraz szukam krzesła, moge podobnie wydać. Jakieś propozycje, podpowiedzi? Szukam Aerona


