Nie rozumiem bardzo wielu rzeczy na tym świecie ale taką najświeższą niezrozumiałą rzeczą dla mnie jest traktowanie i wymaganie od innych takiego traktowania włoskiej kuchni. Poprosisz o keczup we włoskiej pizzerii? Mama Mia, wipierdalatto w podskokkach z mojej restaurante szatanie! Poprosisz o podanie carbonary bez mięsa? To nie jest carbonara szmaciarzu jak śmiesz płuc na świętą kuchnie włoską???
Kurde jestem klientem i chce zjeść coś co mi smakuje. A może ja lubię k⁎⁎wa picke z keczupem? Kto ma być zadowolony? Ja, kucharz czy kelner? Kto komu płaci?
Jakbym prowadził kuchnię polską i jakoś Włoch chciałby schabowego z dżemem to nawet by mi brewka nie pykła. Mówisz, masz, nie ja będę to później trawił przecież...
#heheszki #kuchnia #wlochy #jedzenie
