(...) nie powinniśmy bowiem nigdy akceptować żadnej rzeczy, jeśli nie towarzyszą jej wrażenia, które dałoby się zrozumieć. Twój syn jest martwy. Co się stało? Twój syn jest martwy. I nic więcej? Nic. Twój statek zaginął. Co się stało? Twój statek zaginął. Człowiek został wtrącony do więzienia. Co się stało? Został wtrącony do więzienia. Każdy dodaje jednak do tego własną opinię o tym, że ten ktoś został źle potraktowany.
Epiktet, Diatryby
#stoicyzm
