Nie inaczej niż Spinoza przez ciąg tysiącoleci odczuwali popełnione »przestępstwo« złoczyńcy, których kara dosięgła: »coś tu wbrew przypuszczeniom poszło źle«, a nie: »tego nie powinienem był czynić« – poddawali się karze, jak się poddaje człowiek chorobie, nieszczęściu lub śmierci, z tym odważnym fatalizmem bez buntu, dzięki któremu naprzykład dziś jeszcze Rosjanie w szafowaniu życiem wyżej stoją od nas, mieszkańców Zachodu - Fryderyk Nietszche, "O Genealogii Moralności"
Chce człowiek spokojnie sobie poczytać pana Fryderyka żeby odpocząć od rzeczywistości, to on musi przypominać o Rosji
Tekst napisany 135 lat temu, jak widać nic się nie zmieniło. Swoją drogą, wcześniej Nietzsche wspominał, że więzienia jakoś niezbyt służą resocjalizacji czy pokajaniu się więźniów, wręcz ludzie wychodzą jeszcze gorsi z charakteru. W niewielu miejscach się to zmieniło.