
Choć eksperci dostarczają wiedzy i umożliwiają zrozumienie określonych dziedzin, to mędrcy są przewodnikami po rzeczywistości, przedstawiają jej szerszy obraz w obliczu atomizacji nauki i zalewu informacji. Nową, funkcjonalną koncepcję mądrości teoretycznej zaprezentował dr Dominik Jarczewski z Instytutu Filozofii Wydziału Filozoficznego UJ. [...]
- Mądrość teoretyczna wydaje się obecnie cechą wyjątkową i rzadką, natomiast ekspertów w określonych dziedzinach jest stosunkowo wielu. W czasach Arystotelesa zbiór wiedzy był na tyle mały, że jeden genialny człowiek mógł go opanować. Dziś rozwój nauki wymusił specjalizację. Eksperci istnieją, bo zakresy wiedzy zostały odpowiednio zawężone. Postęp wiedzy uczynił niemożliwym ten rodzaj specjalizacji, który Arystoteles przypisywał osobie mądrej. Jeśli osoba mądra miałaby obecnie odnosić sukcesy w różnych dziedzinach, to raczej nie osiągnie poziomu eksperckiego w żadnej z nich – zauważa dr Dominik Jarczewski.
Osoby mądre – według dr. Jarczewskiego – oferują coś niezwykle cennego w dzisiejszym świecie – potrafią zbudować spójny, ogólny obraz rzeczywistości, który łączy wiedzę z różnych dziedzin i przeciwdziała jej atomizacji. Przykładem może być choćby sam Arystoteles. Jednym z powodów, dla których można go uznać za mędrca, są jego cnoty intelektualne, którym zawdzięcza ogromny dorobek filozoficzny. Innym – zdobyte osiągnięciami poznawczymi – rozległa wiedza i ogólne rozumienie. Z drugiej strony, można wysunąć zarzut, że Arystoteles mylił się w wielu kwestiach i ktoś o wiele mniej wyjątkowy poznawczo, np. przeciętny Kowalski, mógłby mieć lepsze rozeznanie w konkretnej dziedzinie, jak np. fizyka. Niemniej – argumentuje dr Jarczewski - szersze rozumienie świata przez Arystotelesa miało wyjątkową wartość, której może brakować Kowalskiemu. [...\
#filozofia #filozof #madrosc #ekspert #uniwersytetjagiellonski