Nie czaję, pracuję sobie
podchodzi kierownik, stary wąsacz:
- ej, młody napij się browarka
- ale kierowniku, jak to w robocie?
- pij, nie pi⁎⁎⁎ol!
No i się napiłem.
Pytam się starego co teraz,
a tego nie ma.
Dziwne te homeoffice.
Nie czaję, pracuję sobie
podchodzi kierownik, stary wąsacz:
- ej, młody napij się browarka
- ale kierowniku, jak to w robocie?
- pij, nie pi⁎⁎⁎ol!
No i się napiłem.
Pytam się starego co teraz,
a tego nie ma.
Dziwne te homeoffice.
@PanGargamel w budżetówce tak miałem pare razy
Zaloguj się aby komentować