Nic szczególnego. Tylko dwie małpy patrzące na siebie. Wyjazd na ten wulkan był tuż po pierwszej a nocy. O drugiej skończyliśmy zbierać współtowarzyszy podróży z ich hosteli po drodze i niecałej dwie godziny później byliśmy już na początku jesu ej drogi wjazdowej. Była ona zablokowana przez lokalną mafię przewodników którzy wymusili opłatę i swój udział w wyprawie na szczyt. Po drodze, gdy już rozpoczęliśmy pieszy trekking, kilku innych przewodników oferowało podwózkę motorem na szczyt. Nikt z grupy się nie zdecydował. Z lekkim opóźnieniem dotarliśmy na szczyt. Widoki z góry były warte długiej drogi po bardzo śliskim i sypkim pyle wulkanicznym.
Zapraszam też na film który znajdziecie w pierwszym komentarzu.
706a6f5b-307a-48d8-8865-9333cb6f93d8
WObiektywie

O tutaj bo chciałem aby fotka była widoczna a nie thumbnail z filmu.

https://youtu.be/pEGXJ9abCEs

Grievous

@WObiektywie gdzie czapka

Aquamen

@WObiektywie


"Była ona zablokowana przez lokalną mafię przewodników którzy wymusili opłatę i swój udział w wyprawie na szczyt. "


A to trochę jak na A4 tylko panie z okienka nie chcą wsiąść do samochodu (pytałem nie raz)

PanHeniek

@WObiektywie Ależ bydle. Małpa też niezła. : >


Super przygoda. Mogę tylko pozazdrościć!

WObiektywie

@Grievous makaki lubią porywać rzeczy oczekując okupu w postaci jedzenia. Dlatego też czapka nie była wskazana

Zaloguj się aby komentować