Nic mnie tak nie wkurwia, jak te wszystkie lizodupy "z uprawnieniami" robiące dokumentacje techniczne. Blacha na d⁎⁎ę ponad wszystko i nie są w stanie zrozumieć, że dziś biznes wymaga tego, jutro może wymagać innego, a w ogóle to że dziś jest tak, to nie znaczy, że jutro nie będzie inaczej.
A wszystkim się wydaje, że jak wysrają w bólach jakiś papier, to będzie on obowiązywał do końca świata i jeden dzień dłużej.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że jest to pokłosie potwornej biurokracji w Polsce.
#hydepark