Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo Literackie zapowiada dodruk edycji kolekcjonerskiej. "Bajki robotów" Stanisława Lema ponownie w sprzedaży od 19 marca 2025 roku. Wydanie w twardej oprawie liczy 208 stron, w cenie detalicznej 54,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.


Kosmicznie piękne wydanie!


"Bajki robotów" z ilustracjami Przemka Dębowskiego


Edycja kolekcjonerska ukazująca się w Roku Lema


Zabawne, a jednocześnie podejmujące poważne tematy. Doskonale znane, a nieustannie zadziwiające oryginalnością. Wyjątkowe skrzyżowanie literatury science fiction z baśniową konwencją albo wystrzelone w kosmos baśniowe fabuły.


Dawno, dawno temu, gdzieś za Cieśniną Andromedzką, żyli sobie Palibaba-intelektryk, Królewna Elektrina i robot Automateusz...


"Bajki robotów", opublikowane po raz pierwszy w 1964 roku, należą do najchętniej czytanych utworów Stanisława Lema. Wydanie z ilustracjami Przemka Dębowskiego ukazuje się w Roku Lema, przypadającym na rok setnej rocznicy urodzin Autora.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #wydawnictwoliterackie #scifi #sciencefiction #lem #stanislawlem

30919e58-696d-4fcd-9a8c-37acff74ea7c

Komentarze (6)

Whoresbane

Wydawanie Lema w tym kraju woła o pomstę do nieba

BJXSTR

@Whoresbane Lem ma przynajmniej ładne okładki, tylko niestety w miękkiej oprawie. Wydawanie Zajdla w tym kraju to jest tragedia... Ale supernova wszystko wydaje byle jak...

cosbymzjadla

Chciałam kupić te książkę bratankowi, ale nie podoba mi się okładka. Podejrzewam, że ilustracje w środku też mogą być nieciekawe dla małego czytelnika. Pamiętam, że wydanie, które czytaliśmy w szkole w ubiegłym wieku było ładne i kolorowe - teraz nie do znalezienia

pacjent44

@cosbymzjadla tylko grafiki Daniela Mroza, ale to był taki grafik, że ciężko mu dorównać.

158ef349-23f4-467a-a5f5-243dfe8bf5af
fa315023-acbe-4c8e-bedb-1bb5efa71795
cosbymzjadla

@pacjent44 Ładne i nawet "czytelne" dla dzieciaka. Jednak w wydaniu dla młodych bardziej widziałabym kolory Bo jednak czytelnik jest oporny. A w wydaniu dla dorosłych świetny wybór na ilustracje.

pacjent44

@cosbymzjadla czytałem Cyberiadę i Dzienniki gwiazdowe mając dziewięć lat i grafiki Mroza zostały ze mną na zawsze. Może masz rację, może to zbyt duże przeżycie dla dziecka. Zwracałem dużą uwagę na wszelkie "obrazki" Nie bez znaczenia była moja potrzeba rysowania, więc jakby "byłem u siebie" Dziecko którym wspominasz ma prawo być odmienne. Domyślam się, jak wygląda "oporny czytelnik" i czemu oczekujesz bajecznych kolorów. Znak czasu.

Zaloguj się aby komentować