Nazizm, a konserwatyzm i reakcjonizm

Nazizm, a konserwatyzm i reakcjonizm

hejto.pl
Nie rozumiem założenia, że nazizm miałby być ideologią reakcyjną. Jest to w moim odczuciu pewien mit powielany przez środowiska liberalne i lewicowe. Nazizm był w wielu aspektach na wskroś nowoczesny i antytradycjonalistyczny. Zacznijmy od oczywistości czyli umiłowania nazistów do technologi. Rozwój naukowy w 3 rzeszy (szczególnie w dziedzinie wojskowości) był na wysokim poziomie. Hitler i cała propaganda wręcz mitologizowały idee stworzenia Wunderwaffe czyli cudownej broni, która pozwoli wygrać wojnę. Z tego też powodu powstało określenie reakcyjnego modernizmu, które miałoby się odnosić do ideologi narodowego socjalizmu. Uważam to jednak za bzdurę. Nazizm rzeczywiście flirtował z konserwatyzmem, ale na tej samej podstawie flirtował też z socjalistami. Gdyby nazizm naprawdę traktował reakcyjne idee poważnie to przywróciliby by monarchizm co sugerowali, ale na co się ostatecznie nie zdobyli.
W praktyce natomiast nazizm bazował na trzech fundamentach. Na idei narodu, rasy i darwinizmu społecznego wymieszanego z nietzscheanizmem. Zaczynając od nacjonalizmu, to ten ma swoje korzenie w oświeceniu i rewolucji francuskiej. W epoce premodernistycznej idea narodu nawet jeśli istniała to jedynie dla wąskiej grupy szlachty (arystokracji), a nie ogółu. Teoria rasy panów była żywcem zaczerpnięta od anglosasów. Anglicy byli przekonani o swojej wyższości i wierzyli, że ich dziejową misją jest szerzenie postępu na cały świat. Podobnie też Hitler widział w rasie aryjskiej motor przyszłego postępu. Darwinizm społeczny to również wynalazek 19 wieku i był próbą wykorzystania teorii ewolucji do opisu funkcjonowania społeczeństwa. Powiązana z tą ideą była eugenika, którą wymyślił kuzyn Darwina, Francis Galton (z narodowości Brytyjczyk) i cieszyła się popularnością w USA, jeszcze zanim przywędrowała do nazistowskich Niemczech.
Nietzscheanizm z kolei bazował na idei nadczłowieka, który miał być ponad tradycyjną, chrześcijańską moralnością. Związany był z ideą śmierci boga po oświeceniu czyli sytuacją gdzie kościół i religia traciły na znaczeniu. Filozofia Nietzschego, nawet jeśli była modyfikowana przez nazistów to wciąż ciężko ją byłoby uznać za reakcyjną czy nawet konserwatywną. Co więcej na narodowy socjalizm silny wpływ miał neopoganizm i okutlyzm. Postacie takie jak Guido von List (okultysta i twórca wotanizmu, pewnego nurtu rodzimowierstwa niemieckiego) i jego uczeń Jozeph Lanz (były zakonnik, wyrzucony za homoseksualizm, miał pochodzenie żydowskie), którego pisma Hitler czytał osobiście, mieli spory wpływ na nazizm. Z poganizmem i okultyzmem flirtował też sam Himmler.
Wiązała się z tym co prawda pewna mitologizacja przeszłości, ale raczej nie taka jakiej by sobie życzyli klasyczni konserwatyści. Zresztą, naczelny nazistowski filozof, Alfred Rosenberg, który rzeczywiście pisał bzdury na temat aryjskiego pochodzenia Jezusa Chrystusa, nie był traktowany zbyt poważnie wśród swoich partyjnych kolegów. Sam Hitler miał oświadczyć że nie należy jego poglądów uważać za oficjalną doktrynę partii. Nie ma się wiec co dziwić, że konserwatywni myśliciele tacy jak Dietrich von Hildebrand, krytykowali nazizm.
Nie powinno nas jednak dziwić, że nazizm jest stale postrzegany przez liberałów i lewice za reakcyjny, pomimo skrajnie modernistycznego charakteru. Dla liberałów, historia w pewnym sensie już się skończyła jak ogłosił to chociażby Francis Fukuyama. Dla nich bowiem nowoczesność, znaczy postęp, a ten z kolei znaczy dla nich więcej liberalizmu i wolnego rynku. Dla lewicy z kolei liberalizm jest reakcyjny bo wciąż generuje ogromne nierówności. Lewica wierząca w realizacje konieczności historycznej, gdzie u kresu ma nastąpić komunizm, każdą alternatywę uznają za reakcyjną. Nazizm jednak też wierzył w postęp, tyle że miał się on dokonać rękami rasy aryjskiej, a nie robotników, a jego zwieńczeniem miała być tysiącletnia 3 Rzesza. Tymi słowami kończę ten artykuł.
#filozofia #revoltagainstmodernworld #polityka #4konserwy #neuropa

Komentarze (2)