Należę do ludzi, którzy potrafią zasnąć wszędzie, jeśli jest taka potrzeba. Wszędzie i szybko. I budzę się - zwykle - wyspany.Z przyczyn technicznych (uchylone/otwarte okno) w sypialni zwykle mam w najlepszym razie półmrok, w najgorszym - zupełną jasność. W szczególności teraz, o tej porze roku, gdy idę spać w weekend po 1:00 to za moment śpię zupełnie w jasnym.
Kilka dni temu postanowiłem z ciekawości sprawdzić zasłonięcie oczu. Miałem kilka opasek na oczy (z samolotu, hehe, cebula mocno) - wrzuciłem testowo kilka dni temu.
Wow. Myślałem że lepiej się nie da i skala mojej ignorancji mnie zaskoczyła. Teraz śpiąc czuję jakbym osiągnął dodatkowy poziom "w głąb". Nawet pan Garmin wskazuje, że mam więcej głębokiego snu, śpię bardziej spokojnie i w ogóle jest lepiej.
#spanko #gownowpis
