Najwięcej to nie traci Trzaskowski na tym, że go nie było na żadnej debacie w Republice, a Magdalena Biejat. Bo ona walczy o wynik powyżej 5 % i jakieś tam zaskoczenie, a sama się przekreśla. Bo Trzaskowski to jak Nawrocki, ma swoją stałą bazę i o niezdecydowanych to on sobie powalczy w II turze, nie pierwszej. Biejat na każdej absencji traci. Dlaczego? Ponieważ debatę ogląda sporo osób, które wcale na PiS nie głosują.


#polityka #debata

Komentarze (1)

American_Psycho

No tak, Zandberg się nie pi⁎⁎⁎⁎li w tańcu i wszędzie jest.

Zaloguj się aby komentować