@Piotrus_Haubica Kocury tez by się przydało ciachnąć. Piekne są ale skoro sa na zewnatrz to znajda sobie jakąś kotkę do rozmnóżki, bezdomną albo od nieodpowiedzialnych wlascicieli. Ale rodzinka piekna

@serotonin_enjoyer 250zl od kota + żarcie. Jakby mi ktoś na te koty dawał to bym o tym pomyślał. Poza tym wet mi mówi, żeby kocury zostawić, bo one poźniej mają problemy zdrowotne z układem moczowym.

@Piotrus_Haubica kastaracja kocura mniej. Można gminę do tego zagonić ale to sie trzeba troche nachodzić. Na pewno z jakims weterynarzem maja umowę na takie rzeczy. A to czy kocury mają problemy? Moj weterynarz tak nie twierdzi. Często nie kastrowane kocury nie odzywają wieku w ktorym moga mieć kłopotybo maja większe tendencje do wpakowania sie w kłopoty

@serotonin_enjoyer Jestem opiekunem kotów wolnożyjących, mam wszystkie papiery. Po prostu wet, który robi za hajs gminy nie jest uważany za dobrego i miał dużo "wpadek".

To już im zabite ptaki nie wystarczają czy ptaki to tylko dla zabawy?

@NiebieskaPlanetarnaReka Wole, żeby się narzarły i pobawiły ze sobą zamiast zmniejszać populacje małych miejskich ptaków. W gołębiach nie gustują.

@Piotrus_Haubica Znam ten ból, moja koleżanka jest opiekunką dzikusów ale też wolała u weta co ma umowę z miastem nie robić tylko założyła zbiórkę i wykastrowała całe stado z uzbieranych pieniędzy. 9 sztuk w dwa miesiące. Tylko jedna kotka nie dawała się złapać za nic - no i oczywiście na wiosnę trzy kociaki wyprowadziła. No ale po tym udało się ją złapać - kociaki też. Kotka wysterylizowana na wolności a ja zyskałam Lokiego i Frejkę

@serotonin_enjoyer te młode to się dają zlapac czy pogłaskać, ale te starsze to ciężko bo to takie dzikuski. My płacimy ze swoich rozkładając wszystko w czasie. Jak kropcia się sterylizowało to z miłości do nas miała 6 w brzuchu. Czym lepiej się czuja i maja jeść tym więcej małych rodzą.

@Piotrus_Haubica Te które moja koleżanka dokarmia wszystkie dzikie i stare i maluchy. A maluchy też do klatki łapki nie chciały wejść wiec wszystkie łapane w rękę. Pogryzły nas i podrapały ale sie udało. W tym roku w lecie pojawił się nowy wyrzucony maluch, totalnie dziki i też nie udało się go złapać. Są podejrzenia że to koteczka więc niedługo koleżanka znowu zaczyna łowy bo niedługo wiosna i wiadomo

@serotonin_enjoyer klatka ba kuny tez działa. Ale musi się liczyć, ze będzie się budzić kilka razy w nocy i patrzeć się czy jakiś inny kot się nie złapał. Jak już raz wejdzie to drugi raz się nauczy, żeby Nie wchodzić. Sam to przechodziłem jak probowalem kunę zlapac, a koty się łapały