Myślę że He Who Remains też potrafił robić to co potrafi teraz robić Loki - ten czasopoślizg.
Nie wiem właściwie skąd mu się wzięła ta moc? Przecież nic specjalnego się nie wydarzyło, żeby ją zdobył, nie?
Ale nadal myślę, że to moc, która wyodrębniona została za pomocą technologii He Who Remains.
Tylko nie wiem jak się znalazła w Lokim.

Więc być może timepad He Who Remains (który ma Sylvie) też to potrafi, bo chyba to jest timepad mający pełną kontrolę? Kwestia umieć go użyć.

Jak tytuł wskazuje, ten odcinek i te możliwości to już Science Fiction. Bo jest tam nadpisywanie przeszłości (nie tworzenie nowej linii), także wita paradoks dziadka.

Takie coś też było w Ms. Marvel, a ona korzystała z bransolety (prawdopodobnie któregoś Kanga), więc jest to technologia.

Ja wyobrażam sobie, że "nadpisywanie przeszłości" powinno być możliwe przy wyższej technologii. Utworzenie nowej linii jest prostsze, bo wystarczy np. skok kwantowy, i nowa linia sama się tworzy.

Do "nadpisania przeszłości" potrzeba specjalnych tricków.
Widzę to tak: Osoba robi czasopoślizg czyli skacze w przeszłość i tworzy... nową linię, ale taką tymczasową, tam robi to co chce zrobić, i wynik tego co zrobi jest przenoszony _specjalną technologią_ do teraźniejszości w jej właściwej linii czasu.
Wtedy mamy efekt tak jakby "nadpisał przeszłość" (specjalnie w cudzysłowie), ale w rzeczywistości nadpisuje tylko teraźniejszość, do stanu, w którym uwzględnione są zmiany, które wykonał w alternatywnej linii.
Na koniec wystarczy usunąć tymczasową linię czasu.

Czyli tak naprawdę jak ktoś zginął, to zginął naprawdę, a Loki tylko podmienił go sobie na kopię z alternatywnej linii.

Jak widać, jest to bardziej złożone niż zwykłe tworzenie alternatywnej linii - są dwa dodatkowe kroki, możliwe przy odpowiedniej Science Fiction technologii.

#loki #marvel #mcu #seriale #timetravel
monke

@fewtoast przestałam oglądać dwa odcinki temu. Ten sezon to nieporozumienie

fewtoast

@monke Czemu nieporozumienie?

Mi się bardzo przyjemnie ogląda.

monke

@fewtoast w porównaniu z pierwszym sezonem jest wyjątkowo słaby. A te "śmieszne" scenki jakie zaczęły się pojawiać to jakby się oglądało serial dla najmłodszych.

Zaloguj się aby komentować