Myślałem, żeby dobić kroków ale nie ma co szaleć. Jutro rano pobiegam.


Nadwyżka dzisiejsza to z tego sernika baskijskiego. Bardzo dobry nie powiem ale chyba wolę wiedeński. W sumie zbierałem deficyt bo dwa dni temu było minus ponad 500 kcal.


#galaretkanomore


  • Zjedzone: 3 800 kcal

  • Spalone: 3 300 kcal

  • Kroki: 7 200

  • Rower: 31+9= 40 km

#chlopskadyscyplina

#dobrenawyki


Wstanę jutro przed dziećmi i zrobię sobie tak godzinkę bieg w bazie.


#adelbertthemighty

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować