Muszę się pochwalić. Tyle gadałem, zachęcałem i w końcu- udało się.
Kolega, który kiedyś biegał i chwalił się nawet maratonem, a widać , że trudne lata go przygniotły (dosłownie- nadwaga) obiecał, że przyjdzie dzisiaj na bieżnię - i był!
Zrobił szybki marsz przeplatany biegiem. Kurde, dawno się tak nie cieszyłem, aż z radości zjadłem kostkę twarogu (250g marka własna Stokrotki- nawet ok, lekko kwaśny, dobry byłby jako baza).
#galaretkanomore
-
Zjedzone: 3 650 kcal
-
Spalone: 3 700 kcal (być może trochę więcej tak ~100 kcal ale niekoniecznie)
-
Kroki: 15 100
-
Rower: 12 km w pracy po zakładzie
-
Trening: push na siłowni + ab wheel (nadal czułem brzuch ale dzisiaj weszło do oporu dwie serie)
-
Rower stacjonarny: 20 minut dosyć intensywnych (3,4 strefa)
-
Rozciąganie: 17 minut
-
Norweski: ćwiczenia (jutro dołożę słuchanie)
-
Książka: jeszcze poczytam, aż zacznę się robić śpiący
#chlopskadyscyplina
#dobrenawyki
Pół dnia przesiedzieliśmy na kantynie z powodu wiatru, jutro być może będzie cały taki dzień.
#adelbertthemighty
