#motodoradca #podatekodspalinowek
Jeśli podatek od aut spalinowych wejdzie w takiej formie jak przedstawia to Waldek w dołączonym filmie to będzie pogrom dla starszych aut oraz samochodów sprowadzonych z USA.

Tl;tw: od 2024 ma wejść dodatkowy podatek od rejestracji auta spalinowego a od 2026 będę naliczana opłata coroczna.

Ogólnie odnoszę wrażenie że Waldek coś walną się w tej kwocie 4k za auto 2l euro 3 ale przyjmując to co podał to dla takiego 3l auta z USA podatek co roczny wyniesie: 36 000zł.
Jeśli to będzie bliskie prawdy to będzie prawdziwy pogrom aut sprowadzanych ze stanów gdyż, te pojazdy nie posiadają homologacji Euro. Co więcej, jest to podatek pochodzący z UE więc nawet ciężko będzie upchnąć taki pojazd za granicę (na Białorus, Ukrainę czy do rosji?)

Wygląda to nie ciekawie i przy kupnie auta powinniśmy wcześniej sprawdzić w CEPIK'u normę emisji by nie wpaść na minę.

Źródło:
https://www.youtube.com/watch?v=R_Zhqfa0AWA
be6ee721-6164-4cbb-ad0e-328a3c2c7b11
KierownikW10

@szczekoscisk Waldek próbuje sobie nabijać wyświetlenia tematem, o którym jeszcze nic nie wiadomo.


Po pierwsze Polska jak na razie to wyłącznie wydaje zmyślone fundusze z KPO, a nic nie otrzymała. Podatek ma wejść w 2024, ale nic nie wiadomo o jego wysokości ani formule obliczania. Tak więc podawanie jakichkolwiek wartości jest podawaniem danych z dupy. Dlaczego by nie spekulować, że na każde auto będzie milion zł i będziemy wszyscy chodzić piechotą?


Zamiast typowego parcia na lajki można byłoby się skupić na istocie problemu. Czemu po drogach jeździ masa starych i często już niesprawnych pojazdów? Bo ludzi nie stać na zakup nowych samochodów. Dostępność nowych aut jest ograniczana przez wymysły UE, które windują ceny pojazdów do niebotycznych poziomów. Obecnie za podstawowe auto klasy B trzeba dać około 70k zł. Kolejne normy emisji, bezpieczeństwa są bardzo trudne do utrzymania, szczególnie w przypadku niewielkich aut, bardzo mocno windując ich cenę. Jeszcze 5-7 lat temu sytuacja wyglądała następująco w segmentach w podstawowych autach (wartości przybliżone):

B - 30-40k zł

C - 60-70k zł

D - 100k zł


Obecnie to się mocno spłaszczyło i jest:

B- 70k zł

C-100k zł

D- 130-140k zł


Widać, że wszystkie auta podrożały o 30-40k zł. Sęk w tym, że przy klasie B to jest wzrost o prawie 100%, zaś przy segmencie D już tylko o 30-40%. W rezultacie małe, oszczędne auta przestają się sprzedawać.

szczekoscisk

@KierownikW10 Do jakiegoś projektu ustawy się dokopałem https://orka.sejm.gov.pl/proc5.nsf/projekty/735_p.htm ale co to dokładnie jest to nie wiem. Ogólnie mam nadzieję, że kwoty będą znacznie niższe bo w innym wypadku mój gruz pójdzie na żyletki w 2026.

KierownikW10

@szczekoscisk tego projektu ustawy nie ma na liście projektów, którym nadano bieg. Nawet nie wiem, jak do niego dotarłeś. Dosyć niedorzecznie to wygląda, gdzie dla małego autka spełniającego normę Euro 4 z silnikiem 1.2 wychodzi 2400 zł podatku.


Czyj to jest projekt i jak do niego dotrzeć? Wprowadzenie uchwały w takim kształcie spowodowałoby ogromne protesty. Sam pojechałbym palić opony pod sejmem, bo wydawałbym więcej pieniędzy na podatek niż na paliwo do miejskiego autka żony, którym robi kilka tys. km rocznie.

wrukwiony

@szczekoscisk przewidzieli chyba, ze w 2026 to minimalna w pl bedzie 10k

szczekoscisk

Można smieszkowqc ale to ten projekt ustawy swoje lata ma. By czasem nie walyryzowali tego

Zaloguj się aby komentować