Morawiecki i jego słowa o karze śmierci
Dla mnie spoko, nie powiedział nic złego. Wydaje mi się, że chciał coś przekazać, swoje zdanie, opinię na ten temat. Tylko, że on jest takim pisowcem, że nie potrafi się jasno, bez powerpointa za plecami, wysłowić. Kur** na prawdę tak ciężko było coś ładnie powiedzieć żeby nie było wątpliwości, że to jego zdanie ch**.
Oni się nie nadają do zarządzania państwem, to jest dramat.
Osobiście za kilka spraw byłbym w stanie wydać taki wyrok, ale są to sprawy typu Breivik, gdzie wszystko jest jasne, nie ma wątpliwości, przyznał się.
Jak tak teraz myślę, to w sumie nawet z Breivikiem miałbym dylemat. Ciężka sprawa, a oni to sprowadzają do "ciężkich przestępstw".
#bekazpisu #karasmierci
