Moje przygody z oficjalnym serwisem Google. Rozbiłem ekran telefonu Pixel 4a.
Tldr; poszło sprawnie, ale ich logistyka to mistrz.
Jako że polska to kraj trzeciego świata to Google nie ma u nas własnych punktów ani oficjalnego dystrybutora sprzedaży,  polska dla nich nie istnieje. Ja sam telefon kupiłem w Niemczech, więc korzystając z faktu, że mam tam rodzinę, telefon poleciał do członka rodziny. Następnie korzystając z ich strony, rozpocząłem proces reklamacyjny. 
Na wskazany przeze mnie adres wysyłają kartonowe opakowanie z Holandii, w które należy zapakować telefon i następnie nakleić wysłany na nasz adres e-mail list przewozowy i z takim zestawem udać się do punktu UPS (ta firma ma z Google umowę). Telefon z punktu leci do serwisu i tu najlepsze oficjalny serwis Google znajduję się.... w Polsce. 
( ͡º ͜ʖ͡º)
Po naprawie telefon z Polski wrócił do Niemiec, żeby znów zostać wysłanym do Polski, czyli do mnie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■).
Całość poszła sprawnie. Proces reklamacyjny rozpoczął się 29.09, a skończył 11.10. Aczkolwiek ja byłem dłużej trochę bez telefonu ze względu na wysyłkę prywatną do Niemiec i z powrotem. 
Cena?
Koszt naprawy to 114€. Aczkolwiek zostałem mile zaskoczony, ponieważ telefon został naprawiony za darmo w ramach gwarancji. Nie mam wykupionego żadnego pakietu ubezpieczenia i nawet nie wiem, czy Google coś takiego oferuje. Wysyłki kurierskie do/z serwisu i tego kartonika na telefon są w cenie/darmowe. 
Całą usługę mamy w języku niemieckim. Oczywiście jeśli chcecie reklamować z innych krajów, tutaj jest lista, jakie obsługują.
https://store.google.com/regionpicker
573242dc-cab6-48db-a08d-3526030a8ec2

Zaloguj się aby komentować