Mój pierwszy dzień bez wykopu. Przyznam, że odczuwam ból i tęsknotę. Na wykopie siedziałem od jego początków w 2006, kiedy tematy były głównie dla nerdów. Był to czas studiowania, jarania się Linuxem, pierwszych miłości, wielu wspomnień. Więc rezygnacja z wykopu, to jak zakończenie znajomości z przyjacielem z przed lat, z którym mieliście wiele wspaniałych wspomnień, ale z czasem coraz mniej was łączyło i wszystko wygasło a drogiu musiały się rozejść.
musiałem się wyżalić :⁠-⁠(
#wykop #jebacwykop

Zaloguj się aby komentować