
Władze Uzbekistanu postrzegają Polskę jako perspektywiczny kierunek migracji zarobkowej i zachęcają rząd RP do zawarcia dwustronnej umowy w tej dziedzinie. W ocenie polskich agencji pośrednictwa pracy okres największego zainteresowania Uzbeków zatrudnieniem w Polsce skończył się jednak około dwóch lat temu.
38-milionowy Uzbekistan, najludniejsze państwo spośród pięciu byłych sowieckich republik Azji Centralnej, był do 2016 r. postrzegany jako kraj autorytarny lub wręcz dyktatura, rządzona twardą ręką przez Islama Karimowa - przywódcę wywodzącego się jeszcze ze struktur partii komunistycznej i pozostającego u władzy nieprzerwanie przez 27 lat. Nowe otwarcie nastąpiło po jego śmierci i objęciu urzędu prezydenta przez Szawkata Mirzijojewa. Znacząco poszerzono zakres swobód obywatelskich i gospodarczych, rozpoczęto ambitny program inwestycji infrastrukturalnych, nawiązano też bliższe relacje z państwami Zachodu, w tym z krajami Unii Europejskiej. [...]
Ambasada Uzbekistanu w Warszawie szacowała w ubiegłym roku liczbę swoich obywateli przebywających w Polsce (studentów i migrantów zarobkowych) na około 20 tys. Według danych polskiego resortu cyfryzacji w 2016 r. numer PESEL nadano tylko 50 Uzbekom, a w 2023 r. - już ponad 6,4 tys.
Odnotowywany w ostatnich latach wzrost liczby pracowników z Azji Centralnej, szczególnie z Uzbekistanu, można dostrzec nawet bez zaglądania w statystyki - nietrudno bowiem spotkać ich na co dzień. W minionych kilku latach Uzbecy zaczęli coraz skuteczniej wypełniać luki na polskim rynku pracy, szczególnie w branży budowlanej i rolniczej, a także m.in. jako kierowcy taksówek czy pracownicy firm dostarczających posiłki. [...]
#wiadomoscipolska #rynekpracy #praca #imigranci #uzbekistan #emigracja #pracazagranica #polskaagencjaprasowa