Miejscami czuję się w tym Bangkoku, jakbym biegał po Night City z #cyberpunk2077.
Edit. Daje sobie wyzwanie - wrzucić jutro zdjęcie miejscowego pączka. 🍩
#podroze #bangkok #tajlandia



Miejscami czuję się w tym Bangkoku, jakbym biegał po Night City z #cyberpunk2077.
Edit. Daje sobie wyzwanie - wrzucić jutro zdjęcie miejscowego pączka. 🍩
#podroze #bangkok #tajlandia



@WilczyApetyt
Słyszałem, że w niektórych azjatyckich miastach można przejść co najmniej kilka kilometrów bez schodzenia na poziom ulicy. Prawda to?
@cyberpunkowy_neuromantyk jest tutaj coś takiego, ale nie potwierdzę czy da się tym przejść kilka kilometrów, bo osobiście po jakichś 300m zszedłem do 7 eleven. Jak będę miał okazję jutro (właściwie dziś, bo już dochodzi 4 nad ranem), to postaram się to jakoś lepiej zweryfikować. 👍🏻
@cyberpunkowy_neuromantyk wczoraj pobiegałem jeszcze trochę po Bangkoku i w centrum (Siam) ciągnie się takie nadziemne przejście wzdłuż kilku stacji, więc można spokojnie powiedzieć, że da się tak przejść kilka km.
Plusy:
- Chłodniej niż idąc normalnie ulicą.
- Niezłe widoki w niektórych miejscach.
- Jeśli chce się przejść z jednej stacji na inną, czy też znaleźć coś wzdłuż linii między stacjami, to jest wygodnie.
Minusy:
- Trzeba zejść na dół, jak chce się kupić coś do picia, czy zapalić gdzieś ukradkiem, ewentualnie jak już się dojdzie na stację.
- Tłoczniej niż na dole. (Nie dotyczy stacji Siam - tam młyn jest wszędzie)
Mój plan spalił na panewce, bo jedyną polska piekarnia jaką udało mi się znaleźć w Bangkoku akurat jest tymczasowo nieczynna. 😒
@WilczyApetyt
Super, że chciało Ci się to sprawdzić! : D
@cyberpunkowy_neuromantyk tak szczerze, spóźniłem się na samolot i tak sobie poszedłem przy okazji, wracając na swój nocleg. 🤣
Zaloguj się aby komentować