Miałem zrobić więcej, ale dopiero po tej dłuższej przerwie odświeżałem wiedzę co mam zrobione.
Skończyłem składanie mechanizmu wycieraczek, który do samochodu trafił ze dwa tygodnie temu. Założyłem też ramiona i pióra wycieraczek, a na koniec śruby mocujące spotkały się z zaślepkami. Jest lepiej. Jeszcze podokręcać dwie nakrętki ozdobno-mocujące i będzie tip top.
Pióra wycieraczek są mocowane w archaiczny sposób pokazany na trzecim zdjęciu. Nie wiem jak to się nazywa, ale Marcin ma problem znaleźć na swoje potrzeby wycieraczki lub adaptery do takiego mocowania.
Nie mogłem zamontować zamka maski, bo po ocynkowaniu wszystkich elementów metalowych śrubka od dociskania linki (regulacja) nie wchodzi w gwint, przez co będę mógł zamknąć maskę i nigdy już jej nie otworzyć ;( Cóż, nikt nie wie, nikt nie grzebie.
Nie mogłem też zamontować puszki filtra, bo wypatrzyłem brak śruby M8 mocującej przegub kolumny kierowniczej na wieloklinie. Stara śruba chyba poszła do kosza albo co, a nowej nie mam. Tam musi być jakaś twardsza, więc jakoś w przyszlym tygodniu odwiedzę Marcina, z którym widziałem się... dziś.
#macmajster #prestizowygruz2 #diy #zrobtosam


