
Meta znalazła się w centrum kontrowersji po szokujących zeznaniach, z których wynika, że platforma celowo kierowała reklamy do nastolatków w momentach ich emocjonalnej słabości. UE reaguje ostro – ruszyło dochodzenie, a politycy nie szczędzą firmie krytyki.
Na początku kwietnia w Senacie USA odbyło się przesłuchanie, które odbiło się szerokim echem po drugiej stronie Atlantyku. Sarah Wynn-Williams, niegdyś odpowiedzialna za politykę publiczną w Facebooku (należącym do Mety), ujawniła, że firma miała umożliwiać reklamodawcom targetowanie reklam do nastolatków w wieku od 13 do 17 lat, kiedy ci wykazywali oznaki przygnębienia lub obniżonego nastroju. Według jej zeznań platforma informowała reklamodawców o nastrojach młodych użytkowników, umożliwiając im wykorzystanie tej wiedzy w kampaniach reklamowych.
Informacje te wywołały natychmiastową reakcję ze strony unijnych parlamentarzystów. Christel Schaldemose, europosłanka odpowiedzialna za komisję rynku wewnętrznego w sprawie ochrony dzieci w sieci, nie kryła oburzenia. Jej zdaniem takie praktyki są głęboko nieetyczne i mogą świadczyć o szerszym problemie strukturalnym w podejściu Mety do kwestii odpowiedzialności społecznej. [...]
#wiadomosciswiat #meta #facebook #dzieci #bezpieczenstwo #uniaeuropejska #komisjaeuropejska #sledztwo #euractiv