#memy #heheszki #humorobrazkowy #praca #takaprawda
51ad6efb-9bdd-4ad7-9e68-dfb18555b972
aarahon

@Artur Nie bardzo rozumiem tego mema. Myślę że to nie pracodawca powinien reagować na zwiększające się wydatki tylko winni podwyżek - czyli państwo.

qwlghm

@aarahon Z ciekawości - jeśli zwiększające się wydatki są generowane przez prywatne firmy energetyczne i banki, jak powinno interweniować państwo?

aarahon

@qwlghm Zwiększające się wydatki są w tym wypadku generowane przez państwo. Banki nie podniosły kosztów kredytów same z siebie, firmy energetyczne podniosły swoje ceny ze względu na działania państwa, państwo nie musi interweniować, wystarczy że nie będą dojeżdżać obywateli.

DonkeyKong

@aarahon no niekoniecznie, do pracodawcy można pójść i zażądać podwyżki, do państwa już nie bardzo. Poza tym można odwrócić tą logikę i powiedzieć że niech pracodawca negocjuje z tymi którzy sprawiają że musi więcej płacić pracownikom


@qwlghm w jakikolwiek sposób który sprawi że podnoszenie cen nie będzie opłacalne, np. windfall tax

qwlghm

@aarahon Czyli jeśli zwiększające zyski są generowane przez państwo, to firmy i banki same z siebie nie zrobiły nic żeby je sobie zwiększyć, więc w myśl liberalnej zasady wynagradzania za włożoną pracę, można te "nadliczbowe" zyski dodatkowo opodatkować?

aarahon

@DonkeyKong nie rozumiesz podstawowego problemu inflacji. Problemem nie jest płacenie więcej. Problemem jest to że ceny rosną ale wartość pracy pozostaje w miejscu bądź spada.


@qwlghm Jakie zwiększające się zyski? Skąd je wziąłeś?

DonkeyKong

@aarahon inflacja to problem w skali makro, a mnie obchodzi problem w skali mikro. Od walki z inflacją są państwo i bank centralny, a nie ja i mój portfel.

aarahon

@qwlghm Co ty wklejasz? Ty chyba nie myślisz. Jakie zyski firm z sektora energetycznego zostały wygenerowane przez państwo? Nic o tym nie ma w artykule który podlinkowałeś. Nie ma też nic o energetyce czy wydobyciu gazu, pod uwagę są tam wzięte firmy globalne a nie nasze lokalne. Lepiej poszło Ci z bankami ale wciąż nie rozumiesz co wiąże się z podwyżkami stóp procentowych. Teraz muszą za te zyski przygotować się na lata posuchy bo ludzie nie będą brać kredytów, nie będą lokować pieniędzy w bankach a wiele przedsiębiorstw upadnie zmniejszając liczbę klientów. Dlatego też sektor energetyczny jak i bankowy będzie wydawać te pieniądze tworząc koszt który pozostanie nieopodatkowany i państwo nie może na tym położyć ręki, stracą tylko obywatele którym nie pomoże nikt, wsparcie dostaną tylko więksi odbiorcy energii i kredytobiorcy co nie przełoży się na sytuację obywateli. Jedynym zarabiającym na to będzie państwo. W naszym wypadku zarabia partia rządząca - pis.


Takie zwiększanie zysków nie sprawia magicznie że wzrasta wartość pracy wykonywanej przez społeczeństwo poza sektorem budżetowym co spowoduje zubożanie tego społeczeństwa i żadne owocowe czwartki czy zwiększanie pensji nie uratuje sytuacji.

qwlghm

@aarahon ale to ty napisałeś, że to państwo generuje zwiększone wydatki. A ja ci udowadniam, że nie, że to również kwestia zwiększonych zysków konkretnych branż.

aarahon

@qwlghm No tak napisałem i tak jest. Ty chciałeś udowodnić że to przez zyski konkretnych branż. Zyski konkretnych branż są wynikiem działań państwa, przynajmniej w przypadku Polski i Węgier gdzie na przykład wzrosty cen OL są największe po roku od zmniejszenia dostaw ruskiej ropy.

aarahon

@qwlghm no wkleiłeś bardzo fajny artykuł który opisuje jak bardzo spółki skarbu państwa, kontrolowane obecnie przez rząd pisowczyków zwiększają marże na energii by pieniądze z nadmiarowych zysków wypłacić między innymi na ich kampanie wyborcze. Nie rozumiem tylko po co mi to wklejasz, myślałem że to oczywiste.

Zaloguj się aby komentować