Maltański wypadł dobiegł końca.

Jak się okazuje opór farcik z pogoda, zazwyczaj w styczniu jest tam sporo chłodniej i mniej słonecznie.


Na zakończenie tej przygody protip ode mnie dla wszystkich mniej podróżujących podróżników.


Wybierając market, w którym zabezpieczycie się jedzeniowo wybierzcie coś bardziej „lokalnego”. Na Malcie dobre wrażenie zrobił Chain Market gdzie było sporo lokalnych produktów ale przedewszystkim było też bogate stoisko z produktami na wagę. To właśnie tego stoiska powinniście w marketach szukać. Suszone pomidory, fajne sery, szyneczki czy nawet marynowane baby octopus to jest to co robi robotę podczas leniwych wakacyjnych śniadań i kolacji


#podroze

37bdcf25-2e20-4d76-be7b-28320fa4156b
bcd51b74-3a27-4f0b-be7d-d3d333203bfe
e21844a9-75b6-4543-b4cc-cad9943f58cc

Komentarze (2)

pacjent44

@zboinek obrazek nr 3. - to żyje?

zboinek

@pacjent44 już nie ;) ja jestem wielkim fanem ośmiornicy w różnych wydaniach. Ogonie jak zobaczycie takie coś w marketach to polecam się nie brzydzić

Zaloguj się aby komentować