#majsterkowanie #upcycling w temacie maksymalnego wykorzystania odpadów przypomniałem sobie jak robiłem listwy przypodłogowe w domu. Zamowilem na styk i kilkadziesiąt centymetrow braklo. Nie chciało mi się jechać do Katowic po jedna listwę za 72 zł. Trochę wikolu i z odpadów dorobiłem resztę. Tak na 30% postarane. Nie sprzątałem do fotki 🙂


