#magia #koty
OK. Zgodnie z obietnicą wrzucam przepis na niewidzialność. Od razu zaznaczam, że nie sprawdzałem, więc nie mam pewności czy i jak działa. Za tym, że powinien zadziałać przemawia jego prymitywność. Magia jest pierwotna, krwista i mięsista. Jak niemalże wszystko, czego obraz można sprzedać została uładzona, ugładzona, uromantyzowana i ukomercjonalizowana i stąd w powszechnym obiegu mamy piękne czarodziejki rzucające subtelne zaklęcia znad pachnących eliksirów albo postmodernistyczne wampiry kontrolujące banki krwi. Ale mniejsza z tym.
Za tym, że nie zadziała przemawiają dwie rzeczy. Pierwszą jest jakiś brak. Czegoś tu nie ma. Nie wiem czego, ale coś być powinno jeszcze. Chociaż może się sprawdzić i w takiej formie. Może nie do końca. Może na przykład nie uzyska niewidzialności, ale ktoś przestanie się do niego odzywać
wołam @PlatynowyBazant20 bo potrzebował


