Lol, żona usypia wieczorem córę, która z racji wieku dyktuje, by wszyscy byli w łóżku podczas zasypiania - zatem i ja pakuję się do wyra razem z nimi. No i sobie leżymy, oko się zamyka szybciej niż dziecku, myk, śpię.
Ale podświadomie pamiętam, że to drzemka: "jest wieczór, coś jeszcze chcesz porobić, gościu, więc nie zasypiaj jeszcze na noc, wstawaj". Dobra, dziecko śpi, wyłączam drzemkę.
Odpalam vima, wyłączam demona snu, modyfikuję pliki konfiguracyjne i o, załatwione. Zadowolony śpię dalej. xD
#wtf #linux #heheszki