Lol, żona usypia wieczorem córę, która z racji wieku dyktuje, by wszyscy byli w łóżku podczas zasypiania - zatem i ja pakuję się do wyra razem z nimi. No i sobie leżymy, oko się zamyka szybciej niż dziecku, myk, śpię.


Ale podświadomie pamiętam, że to drzemka: "jest wieczór, coś jeszcze chcesz porobić, gościu, więc nie zasypiaj jeszcze na noc, wstawaj". Dobra, dziecko śpi, wyłączam drzemkę.


Odpalam vima, wyłączam demona snu, modyfikuję pliki konfiguracyjne i o, załatwione. Zadowolony śpię dalej. xD


#wtf #linux #heheszki

Komentarze (1)

NiebieskiSzpadelNihilizmu

A potem się budzisz i się zastanawiasz co ty przez sen narobiłeś że teraz linuch się nie odpala 🤣 Ja kiedyś na dyżurze w robocie odebrałem w nocy telefon i na totalnym zgonie "przeprowadziłem rozmowę". Skończyłem, poszedłem spać. I po może pół godzinie jakby mnie prąd kopnął tak się obudziłem, telefon sam w łapie się znalazł i zaraz zadzwoniłem do typa z pytaniem co ja mu na opowiadałem bo nic nie pamiętam 🤣

Zaloguj się aby komentować