Łoeeesu, prawie przejebałem 8 stów z pierwszej wypłaty, której jeszcze nie dostałem, ale no oferta była taka że nie dałem rady nie zalicytwać.
Było 752 do ostatniej minuty i chyba nawet i do ostatnich sekund, byłem jedynym licytującym. I ktoś przysnajperzył.
Trochę szkoda, ale głównie mi ulżyło, bo nawet go nie szukałem, tylko znalazłem przez przypadek.
Hajs zostaje w kieszeni XD
Jeżu moje serce XD
#piorawieczne
PS Jak to ktoś od nas to zgłoście się w komentarzu i pochwalcie potem we wpisie XD



