Ładna pogoda. Myślę sobie, pójdę trochę polatać. Niby ciemno, ale miejsce nieźle doświetlone, lecieć daleko nie mam zamiaru. Co się może nie udać? Szczęśliwy wbijam do domu po drona i lecę na miejsce. Jestem tam gdzie chcę, rozkładam wszystko i co? I kupa. Karta pamięci została w kompie
Cała wyprawa na marne, taka ładna pogoda na marne.