
Polskie koncerny energetyczne planują inwestycje w duże bloki gazowe, które mają zabezpieczyć nam dostawy prądu po wyłączeniu wysłużonych elektrowni węglowych. Projekt w Kozienicach napotkał jednak przeszkodę w postaci... braku chętnych do budowy obiektu. Po dwóch nieudanych przetargach Enea negocjuje kontrakt na realizację tej inwestycji z turecką firmą. To niepokoi polską branżę budowlaną.
y właśnie blok gazowo–parowy w Rybniku o mocy 882 MW będzie największym blokiem tego typu w Polsce i jednym z największych w Europie. Fot.: PGE
Z tego artykułu dowiesz się…
Jakie inwestycje w energetykę gazową planują polskie koncerny.
Dlaczego Enea zdecydowała się na wybór wykonawcy dla swojej inwestycji w Kozienicach bez przetargu.
Jakie postulaty ma polska branża budowlana wobec energetycznych koncernów.
Dwa bloki gazowe o mocy 650-750 MW mają stanąć tuż obok Elektrowni Kozienice, w której działa dziś 11 bloków opalanych węglem. Wydawałoby się, że taki projekt będzie łakomym kąskiem dla firm budowlanych. Tymczasem ogłoszone przez Eneę dwa przetargi na realizację tej inwestycji zakończyły się fiaskiem. W ramach postępowań nie wpłynęła żadna oferta. W takiej sytuacji poznański koncern postanowił ratować inwestycję przez wybór wykonawcy z wolnej ręki, a więc bez przetargu. Do negocjacji wybrał turecką firmę Çalık Enerjii.
– Prowadzimy negocjacje z jednym wykonawcą – firmą Çalık, zgodnie z przepisami prawa w ramach zamówienia z wolnej ręki. Polskie firmy miały możliwość dotychczas już dwukrotnie składać swoje oferty w poprzednich przetargach – potwierdza Berenika Ratajczak, rzeczniczka Enei.
Turecki wykonawca w trakcie negocjacji zgłosił szereg propozycji, które teraz Enea analizuje z doradcą prawnym. [...]
#wiadomoscipolska #energetyka #elektrownia #rozbudowa