#ksiazki
Przeczytane 2/~
Herbert George Wells - "wehikuł czasu"
Oceny:
Lubimyczytać 7/10
Moja ocena 8/10
Kilka słów
Książka napisana jest lekkim językiem i ma jakieś 160 stron. Czyta się ją bardzo dobrze a historia wciąga już od pierwszego zdania do takiego stopnia, że po chwili byłem już na dwudziestej któreś stronie. Historia opowiada o dość zamożnym mężczyźnie z Anglii który fascynuje się geometrią do takiego stopnia, że możnaby było go oskarżyć o autyzm. Owy mężczyzna by się pochwalić przed znajomymi buduję maszynę czasu by zbadać przyszłość ludzkości. Swoim wynalazkiem ląduje w roku osiemset tysięcznym pierwszym na zniszczonym ale nadal bujnie żyjącym świecie. Ludzie przyszłości wyodrębnili się na dwa odrębne gatunki tak jak dzisiaj wyodrębniają się klasy społeczne. Mianowicie na bogaczy - ludzi żyjących na powierzchni i robotników - ludzi żyjących pod Ziemia z tą jedną różnicą, że tym razem to robotnicy żywią się bogaczami, ot taki psikus od losu. Wielu pewnie oglądało film więc mogę od razu powiedzieć, że nie ma żadnej ckliwej historii o tym, że buduje maszynę specjalnie by uratować swoją wybrankę serca (chodź można by podejrzewać autora o pedofilię zwłaszcza, że ludzie żyjący pod niebem byli tak naprawdę dziećmi a główny bohater to całuje jej rączki a to nosi na rękach. dziwna sprawa) ani o spadającym na ziemię księżycu. Jest za to ukazana dobrze degeneracja ludzkości, ujarzmienie przyrody pod siebie jak i opisany koniec życia na ziemi tuż do ostatnich lat słońca.
521a5544-f08a-438f-8e2c-ad986601d37c
smierdakow

@Magiczny_michal wpadaj na #bookmeter następnym razem

Zaloguj się aby komentować