Komentarze (17)

Undadasea

@maybe no dobra, jest zdjęcie. A coś więcej?

eazy

@Undadasea kris kremers and lisanne froon

maybe

@Undadasea Trzeba kliknąć w tytuł.

igger

@Undadasea Pewnie poucinali im łby jak tym z Maroka xD

golden-skull

Kiedyś chyba wszystko przeczytałem co tylko było dostępne w necie na temat tej historii.

maybe

@golden-skull Na reddicie maja osobny subreddit, ktory ciagle jest aktywny! Ludzie wciaz pisza jakies teorie i prowadza jakies sledztwa! https://www.reddit.com/r/KremersFroon/

bejonse

@maybe było kilka spraw, w których właśnie społeczności tego typu trochę pomogły w rozwiązaniu

Ramirezvaca

@maybe


"W praktyce szlak El Pianista był podobno doskonale oznaczony i praktycznie niemożliwe było się tam zgubić."


Szedłem tą trasą, właśnie słowo "podobno" idealnie do tego pasuje, tam idzie wywinąć tyle fikołków po drodze, że hej (a to był początek 2020 r. czyli prawie 6 lat po zdarzeniu) Na końcu trasy jest rozwidlenie i tam też można się fajnie zakręcić. Sam w innym miejscu w Panamie chciałem sobie skrócić trasę przez dżungle raptem ok. 400 m i rzeźbiliśmy tam 4 godziny. Na końcu szlaku jest informacja o tym zdarzeniu.

Ramirezvaca

@maybe tu macie jak jest świetnie oznaczony plus, krzyż jaki jest na końcu.

ef113ac1-dce3-4c7e-a82f-7ec22501b60e
5e1b9532-251d-4bee-93e1-cf3c29b8aa5a
1e1e8da4-d1b6-4c11-ae2a-fe9491d17620
milew

@Undadasea Zaginęły

Gruby

@igger przypadek z Maroka to hardcore bo wcale nie było to na jakimś mega zadupiu...

Ramirezvaca

@Gruby ja mam szczęście do takich miejsc, przed tym zdarzeniem jakieś dwa tygodnie byłem bardzo blisko tego miejsca w Imlil, dziewczyny w sumie same sobie winne bo do Muflonów(schronisko) miały kawałeczek. Do tego coś musiało być na rzeczy bo tam, gdzie spaliśmy właściciele byli strasznie obsrani jak wróciliśmy z gór w nocy, a to nie pierwszy nasz wypad w rejony Toubkala i było to trochę dla nas dziwne.

maybe

@Ramirezvaca Korzystałeś z usług tego samego przewodnika, co one? Czytałem na reddicie, że część ludzi specjalnie się do niego zgłasza, bo mają nadzieję, że może się czegoś dowiedzą o zaginięciu dziewczyn w 2014.

Ramirezvaca

@maybe


Jak chodzi Ci o La Pianiste to szedłem tam sam, do ogarnięcia bez przewodnika. Byle za krzyżem dalej w dżungle nie iść Panama jest łatwa do ogarnięcia samemu i dużo śladów masz na Wikiloc.

antek_akrobata

Słuchałem kiedyś podcastu na ich temat. Nie wiadomo chyba, co się z nimi stało - najprawdopodobniej jednak skądś spadły, mogły przed kimś uciekać. Nic nie widziały, więc oświetlały sobie drogę lampą błyskową aparatu i w ten sposób zrobiły mnóstwo zdjęć. Nawet nie chcę myśleć, co tam musiały czuć starając się złapać zasięg.

Obcy

Dzięki za ciekawą historię. Nie znałem jej do tej pory. Kiedyś, jak byłem mniej więcej w ich wieku, zgubiłem się z kolegą, zimą w górach. Totalnie bez przygotowania. Oczywiście nie mieliśmy zasięgu do żadnej sieci GSM, a czasu na bezpieczny powrót było coraz mniej. Zawróciliśmy, a po drodze daliśmy namiary świetnie przygotowanym taternikom, aby wysłali SMS do znajomych, gdy będą wyżej i będą mieli zasięg. Udało nam się szczęśliwie wrócić.

W historii tych dwóch dziewczyn rozwiązanie może być banalnie proste. Nie wierzę w motyw z obróbką zdjęć z aparatu. Po prostu robiły sobie zdjęcia z wycieczki, a wszystkie gesty na ich twarzach są według mnie szczere i nie wymuszone. Później są ostatnie zdjęcia Kris nad rzeką, potem musiały trafić na kogoś nieodpowiedniego i mamy przerwę w robieniu zdjęć. Kolejne zdjęcia raczej nie są już robione przez nie. Sprawa została nagłośniona i sprawca starał się pozbyć szczątek. Niestety nie dowiemy się już jak to było dokładnie.


Można z tej historii wysnuć morał, abyśmy myśleli zawsze o sobie i swoich bliskich. Starajmy się wychodzić na takie wyprawy dobrze przygotowani na wszelką ewentualność!

Ramirezvaca

@Obcy sytuacja, gdzie 400 m w dżungli kombinowałem 4 godziny, nauczyła mnie, że tam można sie nieźle wpakować, my wpakowaliśmy sie na osy i jakies 2 minuty paniki kosztowały mnie okulary, można trafic na upierdliwe mrówki (bullet ant) czy inne robale, nie wspomnę już o zwierzętach, same rośliny tez lubią być nieprzyjazne (kolce na drzewach) dojdzie Ci panika i nie ogarnianie gpsów i jest praktycznie po Tobie. Dżungla w pewnym momencie wszędzie wygląda tak samo, a w nocy to juz kompletnie nie do ogarnięcia. Spanikowały i skończyło się tragicznie.

Zaloguj się aby komentować