#konstruktorelektrykamator
Można powiedzieć że dzisiaj był udany dzień.
Z rana pojeżdżone na #rower, gdzie w trakcie chwilowej przerwy w sklepie, telefonicznie poprowadziłem człowieka za rękę jak ma usunąć usterkę w miksokrecie. Bo nie załączał się napęd łopat mieszających. Pęknięty wężyk od siłownika. Potem szybka wizyta w garbarni #elektryka . Bo maszyna się wyłącza i nie da się pracować, a tu zegarek już prawie fajrant pokazuje. Krańcówka odpowiedzialna za ustawianie pasa transmisyjnego coś szwankuje i pokazuje że pas odjechał za bardzo w bok mimo że tak nie jest. Jaka była decyzja? Odłączamy krańcówkę i robimy dalej robotę, nie ma czasu, raz, raz, raz.
Potem dokończyłem instalacje elektryczną w przyczepce u znajomego, i znalazłem usterkę w innej. Dziwna sytuacja bo przewód 7x1 miał przerwaną właśnie tą środkową żyłę, w miejscu gdzie nie było żadnego uszkodzenia powłoki zewnętrznej. Najpierw zmierzyłem pojemność z jednej strony kabla, potem z drugiej i wyszło mi że walnięty jest w ⅓ drogi od końca. Potem TDR pokazał podobnie ale przy odcinku kabla 6m ciężko o centymetrową dokładność. W oszacowanym miejscu uciąłem go i okazało się że żyła wciąż nie ma przejścia, bo była złamana 20cm dalej, tak że można było ją wyciągnąć. Nowa wtyczka założona i po problemie. W międzyczasie zdalnie naprawiłem dystrybutor do LPG. A w trakcie tej naprawy zorientowałem się że w garbarni zostawiłem miernik, więc znów tam pojechałem, potem po odbiór skraplacza do hurtowni części. I tu są jaja, bo skraplacz mam, pewnie nawet będzie pasował, ale osuszacza nigdzie nie można znaleźć. Mam dwa pomysły. Wygrzać go pod próżnią, bo mam piecyk który mogę postawić na dworzu żeby nie zasmrodzić kuchni, lub rozciąć go i wsypać nowe kulki, z jakiegoś innego, lub saszetki które są dostępne. Zobaczymy co wybiorę. A mam też pomysł na czynnik, niby mogę propan-butan nabić, ale może się uda z R134.
Odebrałem też paczkę z żywicą, ważka i koniczynka niedługo zostaną zakonserwowane.
Na jutro planuje od 9 rano pokręcić kilka kołeczek na rolkach na strefie (ostatnie foto), kto z okolic to wie gdzie to. Bo o 12 rozpoczyna się kawalerskie jednego z kumpli, to wolę z rana coś porobić. Ohhh, znam ich plan, szybko to się skończy.


