Kombinuję, żeby kamperem albo motocyklem wyskoczyć do Norwegii i Finlandii i natrafiłem na taki filmik na YT z taką oto przygodą.
Przejechać samodzielnie z Polski na Nordkapp Rometem, to trzeba mieć samozaparcie i odwagę. Miałem Rometa Pegaza na działce u dziadków i pamiętam, że z kuzynami więcej się przy nim dłubaliśmy, aniżeli na nim jeździliśmy.
https://www.youtube.com/watch?v=KXoU2u9pR6Y

#turystyka #motoryzacjaprl #motoryzacja
SirkkaAurinko

Złombol w tym roku jedzie do Norwegii :)

Klamra

@Ciuplowski Jak dla mnie typ jest kozakiem. Moim marzeniem jest objechać Bałtyk motocyklem. Niemcy, Dania, Szwecja, Finlandia, Estonia, Łotwa, Litwa i Polska. Ale do tego potrzebuję motocykl adv, a nie moją miejską XJte. A Kolo zapierdala pięćdziesiątce do Norwegii. Szacun. Ja dotychczas włóczę się po PL, bo nie mam odwagi na moim mieszczuchu wyskoczyć zagranice.

Ciuplowski

@Klamra sam nie posiadam motocykla, który powinien zjeżdżać z asfaltu (Triumph Sprint ST1050), myslałem o przesiadce na Tiger 1050 / 1050 Sport, jednakże musiałbym dopłacić do sprzętu o podobnych parametrach (ten sam silnik), z większym przebiegiem i niepewną historią. Żal mi sprzedawać swojego Sprinta, bo mam go niemalże od nowości, ma malutki przebieg i jest w b. dobrej kondycji. Szkopuł tkwi w tym, że jego wartość rynkowa zniechęca mnie do zbycia go i przesiadki. Szczęśliwie większość dróg poza asfaltowych w krajach półwyspu skandynawskiego jest przejezdna nawet dla takiego szosowego turystyka. Problem w tym, że kierowca, a konkretniej kolana kirowcy mogą zastrajkować przy takiej wyprawie, dlatego myślę też o kamperze, a motocykl zostawić na Polskę i bliższe okolice

Chłop pojechał Rometem z garnkiem części, a Ty się boisz pełnoprawnym motocyklem?

Klamra

@Ciuplowski No trochę tak. Boję się. Ale nie awarii. Tylko (jakkolwiek by to nie zabrzmiało źle, wygody) Bo ja na swoim mieszczuchu max 300km i plecy i ramiona mi odpadają a dupa woła "pomocy" Nie żebym był jakiś wygodny, bo podczas takich wypraw, śpię pod namiotem i włóczę się po bezdrożach, ale jednak to dla mnie wyzwanie. Już nawet myślałem o jakimś starym transalpie, bo nie stać mnie teraz na wypasa adv, ale to chyba kwestia mojej psychiki. Tacy ludzie jak typ z filmu mnie motywują. Może jednak wyskoczę na "tysiące km" na swojej yamaszce (° ͜ʖ °)

Ciuplowski

@Klamra ahh, czyli PESEL Niestety, podobnie u mnie. Gdyby jeszcze towarzystwo znajomych było, to łatwiej byłoby znieść trudy podróży, ale samemu też bym się nie pisał. Dlatego wybór pewnie siądzie na kamper + pies i żona Opcja też fajna, acz to już nie przygoda...

Klamra

@Ciuplowski Nie strasz mnie peselem (° ͜ʖ °) Bo na razie tego nie odczuwam na codzień. Nie zastanawiałem się nad tym, czy plecy wiązać z wiekiem. Raczej czuję się sprawny. Twój Triumph jednak to lepsza pozycja niż taka XJta. O towarzystwo się nie martwię, bo większość wypraw zbiorowych kończy się samotnie (° ͜ʖ °) Zresztą... ja prawie zawsze solo. Jakbyś nie znał a chciał obczaić, to zapraszam do oglądania:

https://www.youtube.com/watch?v=PUUHmL2dCcg

Ciuplowski

@Klamra Ej! Widzę, że kierownik wprawiony w podróżach Z tym PESELem się śmieję, choć pamiętam, że po zdaniu prawka i zakupieniu pierwszego motocykla nic nie było w stanie mnie z niego zrzucić, jeździłem wszędzie, niezależnie od przeszkód pogodowych i zmęczenia... a teraz, człowiek stał się leniwy, wygodny, ceni to i owo, choć taka wyprawa gdzieś z tyłu głowy jednak siedzi. W zeszłe lato byłem ze znajomymi na mazurach pod namioty, i kolana już mi niestety strajkowały... Samemu jednak niechętnie się pcham w dalsze wojaże motocyklem, dobrze mieć jednak backup w razie nieprzewidzianych problemów i móc z kimś porozmawiać.

Zobaczymy, co czas i los nada, a z Twoim filmem zapoznam się wieczorkiem, dzięki!

Aksal89

Mój brat kiedyś na norweskim promie spotkał austryjaka na traktorze (takim z lat 70-80, bez kabiny) z podpiętą przyczepą kempingową, który takim właśnie zestawem cisnął przez całą Norwegię 😉

Zaloguj się aby komentować