Kolejne podejście do Nemesis Lockdown w trybie full cooperation. Prawie nam się udało, tzn. wszyscy przeżyli i uciekli kapsułą albo schowali się w izolatce, niestety dwie osoby nie przeszły końcowego testu na zarażenie. Gra jest bardzo trudna, ktoś na forum trafnie określił ją jako symulator umierania ale też bardzo miodna. Chyba już wszyscy ogarnęli zasady więc następnym razem gramy w podstawowy tryb czyli semi-coop, będzie się działo

#gry #gryplanszowe #grybezpradu #hobby #czaswolny

bb237007-1a6c-4684-ad36-ee5ca7019982

Komentarze (4)

Ringo

Jeśli dobrze kojarzę, to przy pełnej kooperacji należy wypełnić wszystkie cele - a przeżyć wystarczy że przeżyje jeden z graczy :) Podziwiam za ucieczkę kapsułami SWC - ja ich serdecznie nie znoszę i staram się albo izolować albo pcham się do łazika i dalej do bunkra. Co do symulatora umierania - to prawda, zawsze któremuś urywa głowę :D Pamiętajcie że można dokupić (w Sensie kiedyś na bank) książkę/dodatek kampanijny dla gry i wspólnie przechodzić fabułę Lockdown

Kronos

@Ringo Zgadza się, ale niektóre cele indywidualne wymagają przeżycia wszystkich albo konkretnych graczy. Też się nad tym zastanawialiśmy ale jest to wprost napisane w instrukcji.

A kapsuły nie są takie złe pod warunkiem że użyje się akcji komputera i podejrzy która startuje. Przynajmniej nie rzuca się na szmery jak w przypadku izolatki.

Ringo

@Kronos Ale karty do full coop są różne od talii zwykłych celów (z tyłu powinien być napis solo/coop). Miałem pierwszego Nemesis i tam tak było, nie kojarzę aby Lockdown się różnił

Kronos

@Ringo Tak ale nadal są takie które wymagają przeżycia.

Zaloguj się aby komentować